Floryda. Nagi mężczyzna groził przechodniowi maczetą. Zażądał jego ubrań
Nagi mężczyzna wyskoczył nagle z krzaków z maczetą i garścią jagód w ręku. Grożąc przechodniowi, żądał, by ten oddał mu swoje ubrania, po czym rzucił w niego maczetą, wsiadł do swojego Dodga Challengera i odjechał. Wytropił go policyjny helikopter - ostatecznie mężczyzna bez stawiania oporu oddał się w ręce policji.
Do groźnej, choć nietypowej sytuacji doszło kilka dnia na Florydzie w USA. Jak podał New York Post, Brandon Wright w pewnym momencie wyskoczył całkowicie nagi z krzaków, wprost naprzeciw niczego nie spodziewającego się mężczyzny. W ręku trzymał garść jagód i maczetę.
"Napastnik grożąc mężczyźnie maczetą zażądał, by ten oddał mu telefon, portfel i wszystkie swoje ubrania" - informował New York Post.
ZOBACZ: Lubuskie. Zobaczył policję, przewrócił się na motocyklu. Policja pokazuje nagranie z pościgu
Przerażony przechodzień był gotów spełnić żądania napastnika i zaczął się rozbierać - wtedy, agresor cisnął w niego maczetą. Mężczyzna miał jednak szczęście, został trafiony rękojeścią, a ostrze odbiło się i spadło na ziemię. Widząc to Brandon wskoczył do swojego Dodga Challengera i uciekł.
Do akcji ruszył helikopter
Niedługo później policjanci otrzymali zgłoszenie z pobliskiej stacji paliw, gdzie zaparkował Wright, następnie, wciąż nagi wysiadł z auta. Do akcji ruszył policyjny helikopter, który zlokalizował mężczyznę i na bieżąco przekazywał funkcjonariuszom informacje o jego zachowaniu.
Zanim policjanci dotarli na miejsce, mężczyzna wyszedł na ruchliwą ulice i krzyczał na przechodniów. W pewnym momencie zaczął robić pompki na środku ulicy.
ZOBACZ: Wyszków. Areszt dla pijanego 23-latka, który potrącił ludzi i uciekł. Wstrząsające wideo
Gdy pojawili się funkcjonariusze, Brandon położył się na ziemi i poddał bez stawiania oporu. New York Post podawał, że mężczyzna miał już na koncie poważne przestępstwa, w tym porwanie, posiadanie broni i narkotyków oraz napaść na policjanta na służbie.
Czytaj więcej