Będzie kontrola firmy, której autobus rozbił się w Chorwacji
Inspekcja Transportu Drogowego skontroluje firmę, której autokar miał wypadek w Chorwacji. Inspektorzy przekazali już przedsiębiorcy zawiadomienie w tej sprawie. Taka kontrola może zostać wszczęta nie wcześniej niż siedem dni od dostarczenia takiej informacji.
- Jeśli dochodzi do tego rodzaju wypadków, jeśli w tego rodzaju wypadkach giną pasażerowie, to wszczynane są takie czynności - powiedziała Polsat News Monika Niżniak, rzeczniczka Inspekcji Transportu Drogowego.
ZOBACZ: Wypadek polskiego autobusu w Chorwacji. Nie żyje drugi kierowca
- Prosimy o szereg dokumentów. Czasami to są setki czy tysiące stron w zależności od tego, jakie to są dokumenty i jakiej wielkości jest przedsiębiorstwo, które jest kontrolowane - dodała rzeczniczka.
Siedem dni na przygotowanie do kontroli
- Zależy nam na tym, żeby to była kontrola jak najbardziej szczegółowa - podała rzeczniczka ITD.
ZOBACZ: Po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. "Czy kierowca będzie dobry, weryfikuje życie"
- Stąd też ten okres siedmiu dni przedsiębiorca może przeznaczyć na to, aby prawidłowo przygotować się do tej kontroli - mówiła Monika Niżniak w Polsat News.
Do tragedii doszło o świcie
Do wypadku polskiego autokaru doszło w sobotę nad ranem na autostradzie na północ od Zagrzebia.
ZOBACZ: Chorwacja. Wypadek polskiego autokaru. Wiadomo, skąd pochodzili pielgrzymi
Zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne. Wszyscy podróżni byli polskimi obywatelami podróżującymi do Medziugorje.
Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie.
Czytaj więcej