"Debata dnia": Eksperci nie mają wątpliwości. Zima będzie ciężka
!["Debata dnia": Eksperci nie mają wątpliwości. Zima będzie ciężka](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/h6/h6t2ahe53xabbisuqe2r6az9e3mjtczb.jpg)
Obawiam się, że nie będziemy mieli czym palić albo za co palić. Czeka nas trudna zima, to już wiemy. To, jak ją przetrwamy, zależy od decyzji, które są podejmowane teraz - mówił w "Debacie Dnia" Jakub Wiech z serwisu Energetyka24. - Potrzebne są rozwiązania systemowe, a nie rzucanie pieniędzy z helikoptera - wtórował mu Grzegorz Onichimowski, były prezes Towarowej Giełdy Energii.
Grzegorz Kępka rozmawiał z ekspertami na temat ustawy, która ma wprowadzić dodatki dla osób ogrzewających swoje domy i mieszkania innym paliwem niż węgiel. Na razie istnieje ona jedynie w formie zapowiedzi.
Jakub Wiech wskazał, że główny problem stanowi obecnie logistyka.
- Moim zdaniem na takie rozwiązanie jest zbyt wcześnie. Te 3 tys. zł nie rozwiążą problemu z logistyką. Jeśli dostane pieniądze do ręki to nie rozwiąże to problemu, że w składzie jest za mało węgla albo jest horrendalnie drogi. Najpierw powinniśmy znaleźć rozwiązania dotyczące wąskich gardeł w łańcuchach dostaw, a dopiero potem, po zidentyfikowaniu zagrożonych grup odbiorców, kierować do nich dopłaty - ocenił zastępca redaktora naczelnego serwisu Energetyka24.
Onichimowski: "To rzucanie pieniędzy z helikoptera"
Dziennikarzowi wtórował drugi gość "Debaty Dnia" Grzegorz Onichimowski, ekspert rynku energetycznego i były prezes Towarowej Giełdy Energii.
ZOBACZ WIDEO: "Debata dnia": Eksperci nie mają wątpliwości. Zima będzie ciężka
- Należy się spieszyć, ale z rozwiązaniami systemowymi, a nie rzucaniem pieniędzy z helikoptera. Trzeba zdefiniować, komu tak naprawdę grozi coś, co nazywamy ubóstwem energetycznym. Nie zawsze jest to związane z dochodem. Wyobraźmy sobie emeryta z Warszawy i z małego miasta. Pozornie to ten drugi jest w gorszej sytuacji, bo zaopatruje go mała ciepłownia, która kupuje węgiel bardzo drogo (...) - mówił.
Wiech: Polacy powinni "zacisnąć energetycznego pasa"
Prowadzący zapytał swoim gości, jakie działania byłyby bardziej uzasadnione.
- Jestem sceptyczny co do rozrzucania pieniędzy, bo wiem jak to się kończy. To nie jest tylko kwestia inflacji. Ceny tego towaru, który jest deficytowy, a będziemy go dofinansowywać, wystrzelą jeszcze wyżej. Ocieplajmy domy i wspierajmy firmy dostarczające materiały - stwierdził Grzegorz Onichimowski.
ZOBACZ: Sondaż: Polacy nie zamierzają oszczędzać energii
- My się skupiamy na tym, ile państwo może dać pieniędzy w dopłatach bezpośrednich. Umyka nam w tym wszystkim coś, na co postawili nasi zachodni sąsiedzi - ograniczenie zużycia energii. Niemcy w lipcu zeszły ze zużyciem gazu o 2/3. To jest ogromna oszczędność. Zrobiły to poprzez ograniczenia w przemyśle i samorządach. Politycy powinni wystąpić ze wspólnym apelem do Polaków o "zaciśnięcie energetycznego pasa" - dodał Jakub Wiech.
- Czekają nas trudne miesiące, do których warto się przygotować - podsumował dziennikarz serwisu Energetyka24.
Czytaj więcej