Afryka. W Europie upały. W Lesotho... środek sezonu narciarskiego
W Lesotho, które w całości leży na wysokości powyżej 1000 m n.p.m., środek... sezonu narciarskiego. Na narciarzy czeka gruba warstwa sztucznego śniegu i cienka świeżego puchu. Na wysokości 3 tys. m n.p.m. znajduje się jedyny afrykański ośrodek narciarski na południe od równika. Chętnych nie brak, wielu jedzie pięć godzin z Johannesburga (RPA), by pierwszy raz w życiu ujrzeć śnieg i założyć narty.
Podczas, gdy Europę nawiedzają rekordowe upały, w okolicach miasta Butha-Buthe w Lesotho na południu Afryki spadł śnieg i można jeździć na nartach. W ośrodku narciarskim Afriski ze świeżego puchu korzystają dziesiątki narciarzy. Większe zapasy śniegu na trzymiesięczny sezon, który trwa od czerwca do sierpnia, zapewnia instalacja naśnieżająca.
Śnieg w południowej Afryce. Jak w Polsce
Śniegu jest tyle, że 30 lipca na stoku w Afriski's Kapoko Snow Park odbyły się doroczne zawody w snowboardzie Winter Whip Slopestyle.
- Urodziłem się w Londynie, ale ostatnie 12 lat spędziłem ucząc, jeżdżąc na nartach i snowboardzie w Austrii. A to jest mój pierwszy sezon, w którym jeżdżę na półkuli południowej, na południu Afryki - mówi agencji AP instruktor narciarstwa Meka Lebohang Ejindu.
ZOBACZ: Australia. Intensywne opady śniegu w Tasmanii. Osiem osób utknęło w górach
- Moja rodzina stąd pochodzi - wyjaśnia szkoleniowiec zainteresowanie egzotycznym centrum sportów zimowych.
Na stoku działa wypożyczalnia sprzętu, w pobliżu jest restauracja. Wyciąg wywozi narciarzy i snowboardzistów na górę. Wszystko bardzo przypomina polskie stoki narciarskie.
Lekcje narciarstwa i zabawa w puchu
- Będziemy chodzić na lekcje jazdy na nartach. A potem po prostu pobawimy się na śniegu, zrobimy kilka zdjęć i będziemy cieszyć się naszym czasem tutaj - mówi Bafana Madida, turysta z Soweto w Johannesburgu, który po raz pierwszy w życiu założył buty narciarskie.
- Widziałam wiele filmików na YouTube i pomyślałam, że też chcę spróbować. Ale nigdy nie widziałam śniegu. To coś wspaniałego! - wyjaśniła Kafi Mojapelo, która uczy się jazdy na śniegu. Na wakacje na nartach przyjechała z sąsiedniej Republiki Południowej Afryki.
ZOBACZ: Prognoza na weekend. Wysoko w Tatrach zero stopni i deszcz ze śniegiem. Poza tym mokro i ochłodzenie
- W Lesotho jest całkiem spora społeczność narciarzy. Co roku jest większa - wyjaśnił Mathiew Amoretti, profesjonalny narciarz i zawodnik. Przyznał jednak, że jeśli chodzi o narciarstwo, Lesotho to "mały kraj". Według niego większość jeżdżących na śniegu przyjeżdża z nieodległej Republiki Południowej Afryki.
Dodał, że Międzynarodowa Federacja Narciarska FIS, mając na uwadze lokalne warunki, zaprasza zawodników na organizowane przez nią obozy w innych krajach.
WIDEO: W Afryce Południowej środek... sezonu narciarskiego
Najwyżej położona restauracja w Afryce
Śnieg w Lesotho nie jest kolejną oznaką zmiany klimatu lecz raczej lokalną anomalią - przypomina agencja Associated Press.
Lesotho, enklawa Republiki Południowej Afryki, jest jedynym krajem na świecie położonym w całości na wysokości ponad 1000 m n.p.m.
ZOBACZ: Chile. Obfite opady śniegu w górach. Turyści utknęli w hotelach
Wzdłuż południowo-wschodniej granicy piętrzą się Góry Smocze, których najwyższy szczyt Thabana Ntlenyana ma wysokość 3482 m n.p.m.). Na północy kraju wznosi się pasmo Maluti, z którego wypływa rzeka Oranje.
Ośrodek narciarski Afriski znajduje się na wysokości 3222 m n.p.m. i jest odległy o pięć godzin jazdy od Johannesburga. To jedyny działający ośrodek narciarski w Afryce na południe od równika - pisze AP.
"Zobacz z nami Górskie Królestwo Lesotho i napij się piwa Maluti w najwyżej położonej restauracji w Afryce" - reklamuje się ośrodek.
