Wiceszef MSZ Marcin Przydacz ujawnił, kiedy pozostali ranni mogą wrócić z Chorwacji do Polski
Sytuacja jest trudna. Poszkodowani są w szoku. Potrzebna była pomoc psychologiczna - mówił na temat stanu zdrowia Polaków rannych w wypadku w Chorwacji wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Do Polski na razie wróciły cztery osoby.
Marcin Przydacz był pytany przez Katarzynę Zdanowicz o to, kiedy do Polski mogą przybyć kolejni pielgrzymi poszkodowani w wypadku w Chorwacji.
- Będziemy chcieli, żeby poszkodowani jak najszybciej przyjeżdżali do kraju. O tym będą decydować przede wszystkim chorwaccy lekarze po konsultacjach z polskimi specjalistami. Jeśli stwierdzą, że dana osoba nadaje się do transportu, to będzie wracać - powiedział w niedzielnym "Gościu Wydarzeń" wiceszef MSZ.
WIDEO: Wiceszef MSZ o rannych w wypadku autokaru w Chorwacji
- Wczoraj wytypowano tylko tę czwórkę, co do kilku następnych powiedziano nam, że w perspektywie dwóch-czterech dni one również będą mogły być przetransportowane - dodał polityk.
Wsparcie dla rodzin
- Wszystkie rodziny, które chcą się udać do Chorwacji, by być blisko poszkodowanych, mają taką możliwość. Ustaliliśmy z chorwackim rządem, że będą mieli załatwione darmowe zakwaterowanie. Kilka rodzin już pojechało do Zagrzebia - stwierdził Marcin Przydacz.
ZOBACZ: Szczecin. Zapalił się autobus miejski. Spłonął doszczętnie
Wiceszef MSZ dodał, że bliscy ofiar i rannych, którzy potrzebują wsparcia psychologicznego, mogą zgłosić taką potrzebę kontaktując się ze specjalną infolinią stworzoną przez resort.
Tragiczny wypadek polskiego autokaru w Chorwacji
Do wypadku doszło w sobotę rano na chorwackiej autostradzie A4 pomiędzy miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec w regionie varażdińskim. Jadący w kierunku Zagrzebia polski autokar zjechał z drogi i wpadł do rowu. Pojazd przewoził pielgrzymów podróżujących do sanktuarium maryjnego w Medziugorie w Bośni i Hercegowinie. Były to osoby pochodzące głównie z woj. mazowieckiego i woj. wielkopolskiego.
W wypadku zginęło 12 osób. Ranne zostały 32 osoby, a 19 z nich jest w stanie ciężkim.
Pozostałe odcinki programu "Gość Wydarzeń" można zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej