Biskupiec. Policyjny pościg za podejrzewanym o zabójstwo. 21-latek zatrzymany
Najpierw miał zabić konkubenta swojej matki, a potem wsiadł w samochód i próbował uciec przed policją. 21-latek ścigany przez kilkanaście radiowozów spowodował dwie kolizje, a potem sam wylądował na drzewie. Ruszył jednak w dalszą ucieczkę pieszo, jednak wtedy został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Policja kilka minut po północy dostała zgłoszenie, że dotyczące znalezienia zwłok.
Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce, zastali ciało 38-letniego mężczyzny z widocznymi ranami ciętymi w górnej części ciała. Wezwana na miejsce karetka potwierdziła zgon mężczyzny. Ofiara to konkubent matki podejrzewanego - informuje RMF FM.
Policyjny pościg i blokady
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za 21-latkiem podejrzanym o popełnienie przestępstwa. W poszukiwaniu młodego mężczyzny wzięło udział kilkanaście radiowozów. Funkcjonariusze utworzyli również kilka blokad dróg, ale 21-latek zignorował je, doprowadzając do dwóch kolizji, m.in. z radiowzem.
ZOBACZ: Lubuskie. Pościg za 17-latkiem. "Szaleńcza jazda mogła zakończyć się tragicznie"
Szaleńcza jazda 21-latka zakończyła się na przydrożnym drzewie na drodze między Biskupcem a Rzeckiem. Podejrzewany wysiadł z auta i pobiegł w kierunku lasu. Tam został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów.
21-latkowi grozi dożywocie
Jego agresywne zachowanie świadczyło o tym, że mógł znajdować się pod wpływem substancji psychoaktywnych, został więc przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań.
Mężczyzna obecnie jest w areszcie, czeka na dalsze czynności procesowe. 21-latek podejrzewany jest o zabójstwo. Grozi mu nawet dożywocie.
Czytaj więcej