Restrykcje w Niemczech. Nieoficjalnie: Władze chcą wrócić do obowiązku noszenia maseczek
Nakaz zasłaniania nosa i ust maseczką znalazł się w niemieckim, rządowym projekcie ustawy o ochronie przed zakażeniami. W ten sposób rząd w Berlinie szykuje się na możliwy wzrost infekcji koronawirusem w zimowych miesiącach. Propozycje zmian w prawie uzgodnili ministrowie zdrowia i sprawiedliwości: Karl Lauterbach i Marco Buschmann.
Nowe przepisy dotyczące noszenia maseczek w RFN, do których dotarł portal tygodnika "Spiegel", mają obowiązywać od 1 października do 7 kwietnia 2023 roku.
Zgodnie z projektem, maseczki FFP2 lub porównywalne powinny być ponownie noszone w publicznie dostępnych pomieszczeniach. Z tej zasady zwolnione są dzieci poniżej szóstego roku życia, podobnie jak osoby, które nie mogą nosić maski ze względów medycznych.
ZOBACZ: Koronawirus w Polsce. Tygodniowy raport Ministerstwa Zdrowia. Środa, 3 sierpnia
W niemieckich szpitalach i placówkach opiekuńczych dodatkowo wymagany będzie test na obecność koronawirusa.
Propozycja niemieckich ministrów: Maseczki obowiązkowe podczas podróży
Obowiązek noszenia maseczek powinien nadal dotyczyć lokalnego transportu publicznego, a także podróży w pociągach dalekobieżnych oraz na pokładach samolotów. W szkołach i świetlicach ponownie mają być noszone maseczki medyczne.
Jeśli sytuacja z infekcjami koronawirusem pogorszy się od października, maseczki będą obowiązkowe także w barach i restauracjach - pisze w środę portal tygodnika "Spiegel".