Rosjanie przedstawili plany budowy własnej stacji kosmicznej. ROSS ma działać w 2030 roku
Rosja przedstawiła plany budowy własnej stacji kosmicznej Russian Orbital Service Station (ROSS). Jej budowa ma rozpocząć się w 2028 roku, natomiast pełną zdolność operacyjną stacja ma osiągnąć w 2030 roku. Wcześniej poinformowano, że Rosjanie do 2024 roku opuszczą Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Po nałożeniu na Rosję sankcji związanych z inwazją na Ukrainę, szef Roskosmosu (rosyjskiej Korporacji Państwowa ds. Działalności Kosmicznej - red.) Dmitrij Rogozin zapowiadał, że rosyjscy astronauci opuszczą Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Miało to zakończyć się jej upadkiem na Ziemię.
Okazało się jednak, że NASA jest w stanie kontrolować orbitę ISS samodzielnie, bez pomocy Rosji. Tymczasem rosyjscy astronauci wciąż pracowali na stacji.
W połowie lipca Putin zdymisjonował Rogozina, a jego miejsce zajął Jurij Borysow. Ten poinformował natomiast, że Rosja do 2024 roku opuści Międzynarodową Stację Kosmiczną. Do tego czasu ma jednak korzystać z ISS.
"Nowa jakość w badaniu kosmosu"
Przedstawiono też plany budowy własnej stacji kosmicznej ROSS, która ma rozpocząć się w 2028 roku. Według przekazów stacja będzie gotowa do użytku w 2030 roku.
Nowa siedziba astronautów ma zapewnić widoczność na całe terytorium Rosji, a także na oba bieguny Ziemi. ISS zapewniał jedynie 10 proc. widoczności kraju.
ROSS ma działać w trybie automatycznym, co umożliwi astronautom odwiedzanie stacji jedynie w razie potrzeby. Nie będą tam przebywać na stałe. - Technologia użyta w ROSS zapewnia zupełnie nową jakość badaniom kosmosu - ocenił twórca projektu Władimir Sołowiow.
Budowa odbędzie się zaś w dwóch etapach, w 2028 roku na orbitę trafi moduł podstawowy, który przez kilka lat będzie służył jako moduł główny, statek dostawczy oraz statek transportowy, a w 2030 roku dołączą dwa duże moduły naukowe.
Czytaj więcej