Podwyżki dla polityków. Poseł klubu PiS: One byłyby końcem Zjednoczonej Prawicy
- Nigdy nie było mowy o podwyżkach dla polityków i jest to fake news - stwierdził w czwartkowej "Debacie Dnia" poseł klubu PiS Mariusz Gosek. Gdy jednak Agnieszka Gozdyra przypomniała o słowach Tadeusza Cymańskiego, który wyjaśniał, że to nie "podwyżki" tylko "waloryzacja", odpowiedział, że jego kolega z sejmowej ławy to "wirtuoz słowa".
W czwartek premier Mateusz Morawiecki oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński odnieśli się do doniesień o planowanych podwyżkach dla polityków.
ZOBACZ: Premier Mateusz Morawiecki o zmniejszeniu zużycia gazu w Europie: Będziemy stawiali weto
- Jestem ich zdecydowanym przeciwnikiem podwyżek dla polityków - stwierdził Kaczyński i zasugerował, że "bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby wpisanie odpowiedniej poprawki do ustawy okołobudżetowej".
Natomiast w programie "Gość Wydarzeń" premier mówił, że "czas, w którym żyjemy", dotknięty m.in. wysoką inflacją, "to czas szczególnej odpowiedzialności po stronie polityków i po stronie rządu".
Poseł Solidarnej Polski: Podwyżki byłyby politycznym końcem Zjednoczonej Prawicy
O wzrostach wynagrodzeń polityków rozmawiali goście czwartkowej "Debaty Dnia". Poseł Mariusz Gosek z Solidarnej Polski (klub PiS) stwierdził, że "nigdy nie było mowy o podwyżkach" i jest to "fake news".
- Nie jestem politycznym samobójcą. W sytuacji, w jakiej znajduje się Polska, w dobie inflacji oraz zmagania się z wieloma problemami, podwyżki byłyby chyba politycznym końcem Zjednoczonej Prawicy - ocenił.
Wówczas prowadząca Agnieszka Gozdyra przypomniała o słowach polityka Solidarnej Polski Tadeusza Cymańskiego, który w wywiadzie z Interią powiedział: To nie podwyżka, tylko waloryzacja. Mamy do czynienia z kryzysem i ciężkimi czasami.
Gosek, oceniając tę wypowiedź, uznał iż Cymański "jest wirtuozem słowa".
WIDEO: "Debata Dnia". Politycy o podwyżkach
Polityk Porozumienia: Mam wrażenie, że to wyższy poziom degeneracji
Głos zabrał również Jan Strzeżek z Porozumienia - partii, która do sierpnia 2021 roku współtworzyło koalicję rządzącą. - Mam wrażenie, że jest to wyższy poziom degeneracji. Michał Wypij, przewodniczący koła Porozumienia, powiedział, że to absolutna głupota - stwierdził.
ZOBACZ: Mariusz Błaszczak: Polskie wojska lądowe będą najsilniejsze w Europie
- Ale pamiętamy Jarosława Gowina (szefa Porozumienia - red.), który mówił, że mu się budżet nie spina - wtrąciła Agnieszka Gozdyra, na co Strzeżek odparł: - No cóż, ta wypowiedź była niepotrzebna.
Z kolei według Pauliny Hennig-Kloski reprezentującej Polskę 2050 "dzisiaj najtrudniej znosi się drakońskie wzrosty cen i kosztów życia", które dotykają osób o najniższych dochodach. - Poziom waloryzacji trzeba przywrócić na poziomie inflacyjnym - zaproponowała.
- Pani poseł, proszę się nie martwić. Nie dostanie pani podwyżki, tak samo, jak ja nie dostanę i żaden poseł. Niech się pani nie przejmuje - skwitował Mariusz Gosek.
Czytaj więcej