Wojna w Ukrainie. Ekspert: Kreml wyczerpał swoje siły i nie posiada wartościowych rezerw
- Rosyjska armia w Ukrainie jest wyczerpana i pilnie potrzebuje przerwy operacyjnej - przekazał ekspert wojskowy Ołeh Żdanow. Dodał, że Kreml nie posiada wartościowych rezerw, którymi mógłby wspomóc linię frontu. Ekspert podkreślił, że Ukraina nie powinna teraz ulegać presji Moskwy.
- Kreml nie może kontynuować tej wojny, dlatego zaczął domagać się negocjacji z Kijowem - ocenił ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow w rozmowie z portalem TSN.
- Ostatnimi czasy rosyjscy lobbyści na całym świecie zaczęli przekonywać, że trzeba usiąść za stołem i negocjować z Ukrainą. Dzieje się tak dlatego, że armia najeźdźcy wyczerpała swoje siły i nie posiada wartościowych rezerw. Obecnie wojska wroga muszą się przegrupować, by móc później wznowić natarcie. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że po przerwie operacyjnej nastąpią kolejne rosyjskie ataki - przekonywał Żdanow.
Ekspert: Ukraina może wykorzystać wyczerpanie rosyjskiej
Ołeh Żdanow podkreślił, że Ukraina nie powinna ulegać presji Moskwy. Przeciwnie - słabość przeciwnika można wykorzystać do przeprowadzenia skutecznej kontrofensywy. - Obecnie mamy więcej sił i możliwości od agresora, nawet przy stosunkowo niewielkiej liczbie dostaw uzbrojenia z zagranicy. Możemy nie przerywać działać bojowych i wykorzystać wyczerpanie rosyjskiej armii na swoją korzyść - argumentował analityk.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie: Prawie 800 tys. obywateli straciło domy
Jak zaznaczono na łamach serwisu TSN, o gotowości Kremla do rozmów pokojowych z Ukrainą powiadomił minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, który przebywał z wizytą w Egipcie.
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i inni przedstawiciele ukraińskich władz przekazali kongresmenom USA, że chcą zawrzeć pokój z Rosją, ale po wyzwoleniu okupowanych ziem, zwłaszcza na południu kraju - oświadczył Adam Smith, szef amerykańskiej delegacji parlamentarnej, która niedawno odwiedziła Kijów.
Czytaj więcej