Niemcy. Prawie 700 lotów Lufthansy z Frankfurtu i Monachium odwołane. Powodem strajki pracowników
Największy niemiecki przewoźnik lotniczy odwołuje większość lotów z Frankfurtu i z Monachium. Skasowane ma być prawie 700 lotów. Powodem są strajki pracowników obu lotnisk. Negocjacje Lufthansy ze związkami utknęły w martwym punkcie.
Linie lotnicze Lufthansa ogłosiły we wtorek, że z powodu strajku ostrzegawczego personelu obsługi naziemnej odwoła prawie wszystkie zaplanowane na środę loty w Monachium i Frankfurcie nad Menem. Jak pisze AFP, powołując się na komunikat niemieckiego przewoźnika, zmiany dotkną ponad 130 tys. pasażerów.
Na lotnisku we Frankfurcie Lufthansa odwoła łącznie 678 lotów, z czego 32 już we wtorek. W hubie w Monachium odwołanych będzie 345 lotów w oba dni.
Jeszcze w czwartek i piątek może się zdarzyć, że odwoływane lub opóźnione będą pojedyncze loty - informuje telewizja ARD.
Tłem strajku jest przerwa w negocjacjach zbiorowych Lufthansy z pracownikami
Związek zawodowy Ver.di wezwał ok. 20 tys. pracowników obsługi naziemnej Lufthansy w Niemczech do wzięcia udziału w jednodniowym strajku ostrzegawczym. Akcja ma się rozpocząć w środę o godz. 3.45, a zakończyć w czwartek o godz. 6.
ZOBACZ: Niemcy. "Bild": ogromny chaos na niemieckich lotniskach. Odwołane loty, niekończące się kolejki
Tłem strajku jest zastój w negocjacjach zbiorowych dla 20 tys. pracowników Lufthansy. Ver.di odrzuciło wstępną ofertę zbiorową Lufthansy jako niewystarczającą.
Czytaj więcej