Susza w Polsce. Dramatycznie niski poziom wody w polskich rzekach
Rzeka zniknęła - zostały kałuże. W Dolinie Sanu, gdzie na wiosnę poziom wody sięgał trzech metrów, dziś można przejść suchą stopą. Wysychają też Wisła i Odra. W wielu miejscach zawieszono przeprawy promowe, a z plaż zniknęli turyści.
Suszę hydrologiczną ogłoszono już w 12 województwach, a limity poboru wody wprowadziło ponad 280 polskich gmin.
Wysychają Odra, Sztoła i San
Najnowszy raport hydrologiczny z Małopolski brzmi: "na rzece Sztoła w Bukownie stan wody: 0." Wraz z wodą "wyparowali" plażowicze, rowerzyści i biegacze, których w ubiegłych latach przyciągały uroki tej doliny.
O ile za sytuację Sztoły solidarnie odpowiadają susza i sąsiadująca kopalnia, o tyle poziom Sanu na Porkarpaciu to wyłącznie skutek zawirowań pogodowych.
ZOBACZ: Susza w Polsce. Gdzie jest największy problem z wodą? "Prawie cały kraj jest zagrożony"
San okresowo wysycha, lecz zwykle dopiero pod koniec sierpnia. W tym roku już od początku wakacji coraz cieńszą strużką płyną i pieniądze od turystów, i woda w kranach.
Wysycha również Odra. Tak źle nie było od 12 lat. Zagrożony jest transport towarów. Susza unieruchomiła przeprawę promową w Milsku na wysokości Zielonej Góry i trzy kolejne w województwie lubuskim.
WIDEO: Materiał Michała Kwiatkowskiego w programie "Wydarzenia"
Na niski poziom wody w polskich rzekach wskazuje też prezes Wód Polskich Przemysław Daca. W mediach społecznościowych umieścił zdjęcie rzeki Kamienica w Nowym Sączu.
Wisła: 4 cm do rekordu
- Z naszego stałego monitoringu Wisły wynika, że w ostatnich dniach temperatura wody mieściła się w przedziale od ok. 23 st. C do ok. 26 st. C, a zawartość tlenu w wodzie wynosiła od 7,5/l do 4,5 mg/l - przekazało Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie.
We wtorek o godzinie 11 wodowskaz na wiślanych bulwarach wskazywał tylko 30 centymetrów. Tak niski poziom rzeki spowodował wstrzymanie od 1 lipca kursowania trzech promów wiślanych: Słonka, Pliszka i Wilga.
ZOBACZ: Upały w Polsce. IMGW: Ekstremalne wysokie zagrożenie pożarowe
Mało wody w rzece utrudnia też prace na budowie kładki pieszo-rowerowej.
- Taki stan ogranicza możliwości manewrowania jednostek pływających (barki, pchacz) na rzece. Zahaczenie barką czy pchaczem o element nieregularnego dna rzeki może skutkować poważną awarią sprzętu pływającego - przekazał Zarząd Dróg Miejskich dodając, że w związku z tym obecnie zdecydowanie większy nacisk kładziony jest na realizację prac na lądzie.
Według danych IMGW w Warszawie panuje susza hydrologiczna.
Najniższy stan Wisły zanotowano w 2015 roku. Udało się go wyrównać w 2018 roku.
Czytaj więcej