Polskie czołgi PT-91 Twardy dotarły do Ukrainy
Polskie czołgi PT-91 Twardy są już w Ukrainie - poinformował Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. W mediach społecznościowych podziękował Polakom i zapewnił, że jest "bardzo wdzięczny przyjaciołom".
Jermak na Twitterze, ogłaszając finisz pomyślnej dostawy czołgów, zwrócił się do Polaków słowami: "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie".
Polskie PT-91 Twardy w Ukrainie. W sieci pojawiło się nagranie
Polski czołg podstawowy PT-91 Twardy to głęboko zmodernizowany czołg sowieckiej konstrukcji T-72. Kilka dni temu w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać prawdopodobnie czołgi naszej produkcji, które służą teraz Ukrainie.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Zagraniczni ochotnicy zginęli w Ukrainie. Wśród nich Kanadyjczyk
Film w serwisie Telegram opublikowała agencja Unian, podkreślając, że nie udało jej się potwierdzić autentyczności wideo.
W zamian Polska ma dostać czołgi Abrams
Braki powstałe po przekazaniu Ukrainie czołgów T-91 Twardy mają zostać uzupełnione przez amerykańskie Abramsy. Mówił o tym Mariusz Błaszczak. Uściślał, że umowa o zakupie 116 maszyn została uzgodniona ze Stanami Zjednoczonymi.
Pod koniec kwietnia na antenie Polsat News premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że strona polska przekazała Ukrainie czołgi T-72. Miały być w liczbie pozwalające na sformowanie dwóch brygad, czyli ponad 200 sztuk.
ZOBACZ: Viktor Orban: To, co teraz robi Europa, skutkuje przedłużeniem wojny
Z kolei na początku kwietnia szef MON podpisał kontrakt na zakup zakup 250 czołgów Abrams w najnowszej wersji. Dostawy przewidziano na lata 2025-2026.
Czytaj więcej