Autostrada A1, MOP Malankowo: Matka zapomniała o córkach. Nastolatki zostały na stacji paliw
Matka zapomniała o swoich córkach, które poszły skorzystać z toalety na stacji paliw przy autostradzie i ruszyła w dalszą drogę. Kobieta tłumaczyła się zmęczeniem. Co ciekawe nieobecności sióstr w samochodzie nie zauważył również ich brat. Chłopak tłumaczył, że "grał w grę na smartfonie".
Do nietypowego zdarzenia doszło w niedzielę na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych Malankowo przy autostradzie A1 (woj. kujawsko-pomorskie).
Rodzina wracająca znad morza zatrzymała się tam na krótką przerwę. Korzystając z okazji dwie dziewczyny w wieku 13 i 15 lat udały się do toalety. Gdy siostry po kilku minutach wróciły na parking, zauważyły, że nie ma na nim ich samochodu.
ZOBACZ: Włochy. "Kevin sam w domu" w Bolonii. 7-latek pozostawiony przez rodziców
Nigdzie nie było też mamy ani brata, z którymi podróżowały. Kiedy krótkie poszukiwania nie przyniosły efektu, dziewczyny poprosiły o pomoc pracowników stacji paliw. Na miejsce wezwano policję.
Rozkojarzona matka i grający brat
Funkcjonariusze zaopiekowali się siostrami oraz ustalili numer telefonu do matki i poinformowali ją o zdarzeniu. Z uwagi na znaczne odległości węzłów autostradowych powrót na stacje paliw zajął kobiecie prawie dwie godziny.
42-letnia mieszkanka Katowic nie była w stanie racjonalnie wyjaśnić zaistniałej sytuacji. Tłumaczyła swoje zachowanie zmęczeniem i rozkojarzeniem.
ZOBACZ: Szczecin. Zmarło dziecko, które spędziło kilka godzin w zamkniętym aucie
Co dziwne, zniknięcia sióstr nie zauważył również ich 13-letni brat, który podczas postoju w ogóle nie wysiadł z samochodu. Chłopak twierdził, że nie zauważył braku rodzeństwa, bo miał słuchawki na uszach i grał w grę na smartfonie.
Matka dzieci była trzeźwa. Po krótkiej rozmowie z policjantami cała rodzina ruszyła w dalszą drogę.
Czytaj więcej