Poznań: Dzieci w otwartym oknie na ósmym piętrze. Interweniowały służby
Niewiele brakowało, by doszło do wielkiej tragedii w Poznaniu przy ul. Łozowej. Jeden z mieszkańców osiedla zauważył tam dwóch chłopców, którzy stoją na parapecie przy otwartym oknie na ósmym piętrze. Na miejsce wezwano służby.
Do mrożących krew w żyłach chwil, o których jako pierwszy poinformował epoznan.pl, doszło w środę wieczorem przy ul. Łozowej w Poznaniu.
Dzieci na parapecie na ósmym piętrze
Ok. godz. 20 służby otrzymały informację, że na parapecie przy otwartym oknie mieszkania na ósmym piętrze stoi dwóch chłopców. Jako pierwsi na miejsce zdarzenia dotarli strażacy, którzy weszli do mieszkania. Jak się okazało, chłopcy w wieku 7 i 9 lat byli sami w domu.
Sprawa trafiła do sądu rodzinnego
Do zejścia z parapetu nakłonili chłopców policjanci, którzy zaraz po strażakach dotarli na ulicę Łozową.
- W mieszkaniu zjawił się ojciec dzieci, który oświadczył, że właśnie wrócił z pracy, podczas gdy matka chłopców wyszła na chwilę do sklepu - mówi Polsat News mł. asp. Marta Mróz z KMP w Poznaniu.
Śledczy sprawdzają, czy nie doszło w tym przypadku do przestępstwa. Policja zgłosiła także sprawę do sądu rodzinnego.
Czytaj więcej