PO krytykuje PiS za politykę energetyczną. Przypomina słowa premiera i prezydenta o zasobach węgla
"Gdyby PiS rządziło na Saharze, zabrakłoby tam piasku…" - stwierdza Platforma Obywatelska. W mediach społecznościowych pojawiła się grafika, która przypomina wypowiedzi Andrzeja Dudy z 2015 oraz premiera Mateusza Morawieckiego na temat zasobów węgla w Polsce. Szef rządu zapowiadał w czwartek z mównicy sejmowej, że "chce, żeby było więcej węgla niż jest potrzebne nawet na surową zimę".
Platforma Obywatelska w mediach społecznościowych przypomniała wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy z 2015 roku, który mówił, że "węgiel to nasz podstawowy surowiec energetyczny, którego wystarczy na najbliższe 200 lat".
Zdanie Dudy zestawiono ze słowami Mateusza Morawieckiego na temat braków węgla z lipca 2022 roku.
"Co takiego się stało, że w kraju, w którym zasoby węgla miały starczyć na 200 lat, brakuje węgla w składach już w lipcu" - pyta Platforma Obywatelska w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Mariusz Błaszczak o Donaldzie Tusku: To jest zły człowiek. Ma złą wole
- Premier Morawiecki mówi o zabezpieczaniu Polski na zimę i rezerwach węgła. Z Polski wysprzedano blisko 3 mln ton węgla. W czasie kryzysu energetycznego rząd PiS doprowadził do tego, że węgiel z Polski wyjechał - mówił podczas konferencji prasowej Borys Budka.
- Premier na Unię Europejska zwala wszelkie zło. A to przez Mateusza Morawieckiego i wcześniej przez rząd Beaty Szydło 60 mld zł, które były przeznaczone na transformację energetyczną, zostało przejedzone. W zupełnie innym miejscu byłaby polska energetyka - dodał.
Premier w Sejmie: Węgla ma być nadmiar
- Jest oczywistą rzeczą, że skoro z importu rosyjskiego uzupełniany był do czasu przed wojną polskie zasoby węgla, to kiedy nagle zostały przerwane jego dostawy, to jest go mniej - mówił premier Mateusz Morawiecki, przed głosowaniem ws. dodatku węglowego. - Jednak prawda jest także, że od samego początku, od marca, płyną statki z importu spoza Rosji właśnie po to, aby uzupełniać węgiel - dodał.
ZOBACZ: Dodatek węglowy, 3 tys. zł. Sejm przyjął ustawę
Premier podkreślił, że "składy węgla nie są puste", a surowiec ściągany jest z "bardzo wielu krajów świata". Zapewnił również, że statki z węglem będą przypływały do Polski także w kolejnych miejscach. - I będzie zwiększane wydobycie w polskich kopalniach, w takich granicach, w jakich pozwala geologia - dodał.
- Cel, który postawiłem spółkom Skarbu Państwa jest jeden: węgla ma być nadmiar. Chcę, żeby było więcej węgla niż jest potrzebne nawet na surową zimę. Węgiel się nie zmarnuje. Ma być nadpodaż, nadprodukcja, po prostu nadmiar - mówił.
Czytaj więcej