Francja. Młody mężczyzna zabił pięciu członków rodziny. M.in. swojego ojca i młodsze rodzeństwo
22-latek został zastrzelony przez policję, po tym jak wziął za zakładników i zabił pięciu członków swojej rodziny. Ofiary mężczyzny to jego ojciec, macocha i troje rodzeństwa: 17-letnia siostra, 15-letni brat i 5-letnia siostra. Do zdarzenia doszło w Douvres we wschodniej Francji. Jak poinformowała prokuratura, napastnik cierpiał na zaburzenia psychiczne.
Mężczyzna we wtorkowy wieczór zabarykadował się w swoim domu w miejscowości Douvres, około 50 kilometrów od Lyonu. Jako zakładników wziął członków swojej rodziny.
Mężczyzna miał zadzwonić na policję i przyznać się do dokonanej zbrodni, po tym jak zabił przetrzymywane w domu osoby - przekazał portal francetvinfo.fr.
Funkcjonariusze przyjechali na miejsce zbrodni, gdzie rozpoczęły się negocjacje z napastnikiem. Trwały one całą noc.
Policjanci w końcu wkroczyli do domu. 22-latek nie zamierzał się jednak poddać i pomimo "licznych ostrzeżeń" skierował broń w funkcjonariuszy. Ci postrzelili napastnika. Mężczyzna zmarł niedługo potem w wyniku odniesionych obrażeń.
Napastnik cierpiał na zaburzenia psychiczne
Jak przekazała policja, napastnik był uzbrojony w karabin i katanę (japoński miecz). Miał też na sobie kamizelkę kuloodporną.
ZOBACZ: Hiszpania. Trzy ofiary śmiertelne gonitw byków. Partia Pacma domaga się przerwania tradycji
Nie podano oficjalnie tożsamości ofiar. Jak wynika z doniesień lokalnych mediów 22-latek zabił swojego ojca, macochę i troje młodszego rodzeństwa, w tym 15-letniego przyrodniego brata i 5-letnią przyrodnią siostrę.
Trwa śledztwo w sprawie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury, napastnik cierpiał na zaburzenia psychiczne.
Czytaj więcej