Siergiej Ławrow: "Geograficzne cele specoperacji" będą się zmieniać
- Jeżeli Ukraina otrzyma od Zachodu broń dalekiego zasięgu, to "geograficzne cele specoperacji" wojsk rosyjskich zmienią się - powiadomił minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, cytowany przez prokremlowską agencję Ria Nowosti. - Wypowiedź Ławrowa potwierdza, że Rosja planuje nielegalną aneksję okupowanych terytoriów - skomentował rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.
- Prezydent przekazał jasno - denazyfikacja, demilitaryzacja tak, żeby nie było żadnych zagrożeń naszego bezpieczeństwa, wojennych zagrożeń z terytorium Ukrainy, to zadanie zostaje - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji.
Jak przypomniał, podczas spotkania w Stambule, przedstawiano możliwy "cel zadań specoperacji", która teraz uległ zmianie. - To nie tylko Doniecka Republika Ludowa i Ługańska Republika Ludowa, a są jeszcze obwód chersoński, zaporoski, a także inne terytoria. Ten proces trwa, trwa konsekwentnie i wytrwale - dodał.
ZOBACZ: Rosja. Za odszkodowanie po śmierci syna w Ukrainie kupili samochód
Rosyjska agresja w Ukrainie, która rozpoczęła się 24 lutego, nazywana jest przez władze i prokremlowskie media "specoperacją".
Wojna w Ukrainie. Dostarczanie broni zmienia "geograficzne cele specoperacji"
Według Ławrowa dostarczanie Ukrainie broni przez Zachód, zwłaszcza tej dalekosiężnej np. HIMARS, będzie wiązać się z tym, że "geograficzne cele specoperacji" będą się zmieniać, sięgając jeszcze dalej.
- Nie możemy dopuścić, żeby w tej części Ukrainy, którą będzie kontrolować Zełenski czy ktoś, kto go zastąpi, znajdowała się broń, która będzie stwarzać poważne zagrożenie dla naszego terytorium i terytorium tych republik, które zadeklarują swoją niezależność i te, które chcą decydować o swojej przyszłości samodzielnie - powiedział Ławrow.
Departament Stanu USA: wypowiedź Ławrowa potwierdza nasze ostrzeżenia
- Te komentarze nie mówią nam niczego, o czym byśmy wcześniej nie wiedzieli (...). Zaledwie wczoraj w jasnych słowach ostrzegaliśmy o rosyjskich planach aneksji ukraińskiego terytorium i szczegółowych planach aneksji kilku regionów, w tym chersońskiego i zaporoskiego - powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price podczas codziennej konferencji prasowej odnosząc się do słów Ławrowa.
- Ta wojna nie jest niczym innym jak tylko wojną podboju terytorium - dodał. Rzecznik powtórzył też, że jeśli Rosja zrealizuje swoje plany, spotkają ją dodatkowe sankcje, choć odmówił podania szczegółów co do tych ruchów.
ZOBACZ: Ambasadorowie państw członkowskich przyjęli w Brukseli pakiet sankcji wobec Rosji
Price zaznaczył jednocześnie, że dotychczasowe sankcje odnoszą swój skutek, pozbawiając rosyjski przemysł, w tym przemysł zbrojeniowy, dostępu do kluczowych technologii. Jako dowód podał rosyjskie starania o nabycie dronów w Iranie wobec ograniczonej możliwości produkcji własnych maszyn.