Piotr Müller: Pewne korekty ustawy węglowej będą niezbędne
- Pewne korekty będą niezbędne - wyjaśnił w programie "Graffiti" rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do ustawy węglowej. Jak dodał, przygotowanie korekty będzie "uderzeniem się w pierś rządu". - W trudnych sytuacjach trzeba działać, ale nie wszystko da się w trudnej sytuacji naprawić i wszystko zrobić - dodał.
Marcin Fijołek pytał rzecznika rządu czy słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który napisał, że czasem jako rząd popełniają błędy, a czasem potykają się o własne nogi, odnoszą się do tzw. ustawy węglowej.
- To czy ustawa węglowa będzie wymagała poprawek okaże się jeszcze dzisiaj, bo dzisiaj też na śląsku jest odprawa pana premiera Mateusza Morawieckiego z wicepremierem Jackiem Sasinem, z szefami spółek PGG, PGE, Węglokoksem w tej sprawie - powiedział Müller.
Jak dodał, rząd popełnia błędy "jak każda władza", ale "grunt to wyciągać z nich wnioski".
Müller: Nie wszystko da się w trudnej sytuacji naprawić
- Przede wszystkim chcieliśmy w jak największym zakresie zapewnić określone ceny (węgla), ale do tej operacji potrzebne są nie tylko spółki Skarbu Państwa, ale również sektor prywatny i tutaj tego zainteresowania jest dużo mniej. Dlatego, należy wyciągać wnioski. I dzisiejszy, jutrzejszy dzień to będzie finał tych prac, analiz, które wynikają z tego, co się zadziało rzeczywiście na rynku. I pewne korekty, już widzimy teraz, będą niezbędne - powiedział Müller.
ZOBACZ: Rekompensaty za drogi węgiel. Rząd pracuje nad rozwiązaniami
- Pewne korekty będą niezbędne - wyjaśnił rzecznik rządu, odnosząc się do ustawy węglowej. Jak dodał, przygotowanie korekty będzie "uderzeniem się w pierś rządu". - W trudnych sytuacjach trzeba działać, ale nie wszystko da się w trudnej sytuacji naprawić i wszystko zrobić. Okres inflacji, zaburzeń geopolitycznych oraz na rynku energii, to będzie trudny czas, ale tam, gdzie możemy, staramy się go łagodzić - dodał.
- Jeżeli będą te korekty, a wszystko wskazuje na to, że będą, to będzie na tym lub kolejnym posiedzeniu Sejmu przedstawiony projekt ustawy, w każdym razie w niezbędnie szybkim terminie - tak, aby te przepisy mogły wejść jeszcze co najmniej kilka-, kilkanaście tygodni przed sezonem grzewczym - powiedział polityk.
Rzecznik rządu: Nikt nie mówi, że będzie łatwo
Rzecznik rządu powiedział, że w Polce teraz nie chodzi tylko o cenę węgla, ale również o jego dostępność. - To są dwa obszary, w których działamy: jedna to jest cenowa, czyli tam, gdzie państwo może dopłacać. Dostępność to jest drugie działanie o charakterze właśnie importowym, logistycznym, dystrybucyjnym na terenie kraju - powiedział.
Pytany, czy w rządzie jest wojna węglowa, odparł: "Nie ma żadnej wojny węglowej. Jest trudne wyzwanie, które trzeba podjąć, które wywołuje emocje - co jest naturalne. Natomiast my skupiamy się na celu, jakim jest zabezpieczenie bezpieczeństwa energetycznego Polek i Polaków. I to jest główne zadanie".
Pytany, czy Polska jest w stanie przyjąć tygodniowo dwa, trzy statki z węglem do października, rozładować je i rozprowadzić po kraju węgiel, przypomniał, że w międzyczasie w tym obszarze działania podejmują także spółki prywatne.
ZOBACZ: Konwencja PiS. Jarosław Kaczyński obiecał tańszy węgiel. Rzecznik rządu komentuje
- Nikt nie mówi, że będzie łatwo, natomiast trzeba wytężyć pracę, odpowiednio się zmobilizować i te spółki (Skarbu Państwa) mają takie zadanie - dodał.
Ustawa węglowa
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców niektórych paliw stałych 12 lipca podpisał prezydent Andrzej Duda. Większość zapisów ustawy wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Ustawa zakłada, że maksymalna cena za jedną tonę węgla sprzedawanego gospodarstwom domowym (lub wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym w przypadku budynków wielolokalowych ogrzewanych węglem) wyniesie nie więcej niż 996,60 zł.
Spółki PGE Paliwa oraz Węglokoks zostały zobowiązane decyzją premiera do zakupu i sprowadzenia do 31 października 2022 r. do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej