Australia. Ekspert ds. COVID dr Norman Swan: Będą miliony zakażeń. "Powinniśmy błagać ludzi"

Świat
Australia. Ekspert ds. COVID dr Norman Swan: Będą miliony zakażeń. "Powinniśmy błagać ludzi"
PAP/EPA/JOEL CARRETT AUSTRALIA AND NEW ZEALAND
Melbourne, mieszkańcy noszą maseczki w obawie przed zakażeniem COVID-19

Australijski ekspert ds. COVID dr Norman Swan powiedział, że należy "błagać ludzi", aby nie szli do pracy i przywrócić obowiązkowe noszenie masek, ponieważ szczepionki "nie działają tak dobrze jak kiedyś" - poinformował w poniedziałek australijski portal news.com.au.

"Prawdopodobnie musimy nakazać noszenie maseczek w środowiskach wysokiego ryzyka, w przeciwnym razie, gdy nadejdzie następny wariant i będzie bardziej zaraźliwy, będzie większe ryzyko poważnego zachorowania lub zgonu" - powiedział dr Swan.

 

Według eksperta nowe subwarianty Omicron - BA.4 i BA.5 - są odporne na szczepionki i atakują również osoby, które wcześniej chorowały. Prowadzi to do wzrostu liczby zachorowań i hospitalizacji w Australii i na całym świecie.

Minister zdrowia ostrzega 

Australijski minister zdrowia Mark Butler ostrzega, że w nadchodzących miesiącach można spodziewać się milionów nowych przypadków zachorowań. W poniedziałek odnotowano 39 028 nowych zakażeń wirusem COVID, a 30 osób zmarło.

 

"Niestety, wbrew oczekiwaniom nie nabyliśmy odporności na wirusa i nie przechodzimy go łagodniej. Przy powtórnej infekcji istnieje zwiększone ryzyko powikłań związanych z chorobami serca, nerek oraz innych skutków ubocznych, które są niezależne od szczepień" - powiedział dr Swan. Dodał, że wirus wprawia naukowców w zakłopotanie, ponieważ nowy dominujący wariant pojawia się co około sześć miesięcy.

 

ZOBACZ: Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski choruje na COVID-19

 

"Nie zachowuje się zgodnie z oczekiwaniami immunologów. BA.4 i BA.5 zachowują się tak, jakby były nowym wariantem, mimo że to subwarianty Omicrona" - zaznaczył. Powiedział też, że szczepienia "nie są wystarczające" i wezwał rząd do podjęcia innych działań w sprawie COVID-19. "Musimy to spowolnić i błagać ludzi, by nie szli do pracy, jeżeli nie muszą. Młodzi ludzie również są narażeni na długotrwałe skutki uboczne. To nie jest zwykłe przeziębienie, ani grypa" - podsumował dr Swan.

ap / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie