Minister obrony Serbii: Ukraiński Antonow przewoził serbską broń do Bangladeszu
Ukraiński samolot An-12, który rozbił się w Grecji przewoził serbską broń do Bangladeszu - powiedział wicepremier i minister obrony Serbii Nebojsa Stefanowic. Dodał, że informacje, jakoby broń była transportowana do Ukrainy są "złośliwe i fałszywe".
- Samolot An-12, którego właścicielem jest firma "Meridian" z Ukrainy odleciał wczoraj wieczorem z serbskiego lotniska w Niszu. Na pokładzie miał 11,5 tony produktów naszego przemysłu obronnego zakupionych przez ministerstwo obrony Bangladeszu. Pośrednikiem w transakcji była prywatna serbska spółka, posiadająca wszystkie uprawnienia według wszystkich światowych standardów - powiedział minister.
Według ministra samolot leciał po trasie Nisz - Amman – Rijad – Ahmadabad – Dhaka.
An-12 rozbił się 40 km od greckiego miasta Kawala.
Pilot zgłosił awarię jednego z czterech silników i natychmiast uzyskał zgodę na awaryjne lądowanie na lotnisku Kawala. Samolot obrał kurs na lotnisko, ale z płonącym silnikiem zaczął tracić wysokość.
W katastrofie zginęła ośmioosobowa załoga samolotu.
Na pokładzie Antonowa miały znajdować się miny moździerzowe
Minister nie powiedział jaką broń samolot przewoził. Według informacji podanych przez AFP były to pociski moździerzowe.
W niedzielę we wczesnych godzinach porannych dwóch strażaków trafiło do szpitala z trudnościami w oddychaniu z powodu toksycznych oparów.
ZOBACZ: Grecja: Dron rozpoczął badania na miejscu katastrofy samolotu transportowego An-12
Według lokalnych władz na miejsce katastrofy przyjechało siedem wozów strażackich, ale nie mogły one zbliżyć się do samolotu wstrząsanego kolejnymi eksplozjami.
Już wcześniej podawano nieoficjalnie, że samolot przewoził amunicję. Strażacy, którzy znaleźli się na miejscu katastrofy mówili, o niebezpiecznych materiałach.
Czytaj więcej