Norbert Maliszewski: Ilość zaplanowanego węgla będzie wystarczająca
- Ilość zaplanowanego węgla dla gospodarstw domowych będzie wystarczająca - powiedział szef Rządowego Centrum Analiz dr hab. Norbert Maliszewski w "Gościu Wydarzeń". Odniósł się tym samym do obaw o to, że jesienią w kraju czeka nas kryzys energetyczny.
Prowadząca program Magdalena Kaliniak rozmawia ze swoimi gośćmi o najważniejszych bieżących wydarzeniach społecznych i politycznych.
- Ilość zaplanowanego węgla dla gospodarstw domowych będzie wystarczająca - powiedział dr hab. Norbert Maliszewski, odnosząc się do słów premiera Mateusza Morawieckiego.
Premier stwierdził w niedzielę, że "po nałożeniu embarga na węgiel rosyjski w całej Unii Europejskiej, musimy ściągać węgiel z różnych kierunków". - Tutaj spółki, które specjalizują się w tym od kilkudziesięciu lat, jak Węglokoks, czy PGE paliwa, rozesłały wici, czyli dzwonią po całym świecie, znając kanały sprzedaży, mając swoich traderów, dilerów, po to, aby pozyskać tę węgiel - poinformował.
ZOBACZ: Premier Morawiecki: Środki unijne z KPO zostaną przekazane na przełomie roku
- To jest dla nas podstawowy ból głowy, aby ten węgiel był na sezon jesienny, oby w jak największych ilościach, oby go nie zabrakło - powiedział Morawiecki.
Jak wyjaśniał Norbert Maliszewski, węgiel będzie pochodził z polskich kopalni, ale będzie też importowany.
- Problem polega na tym, że zaplanowana ilość jest wystarczająca, ale zanim ten węgiel dotrze, zanim zostanie rozbudowana sieć dystrybucji, mogą pojawić się problemy - stwierdził szef Rządowego Centrum Analiz. - Generalnie trzeba uzbroić się w cierpliwość - dodał.
WIDEO: Norbert Maliszewski w "Gościu Wydarzeń"
Tani węgiel w Polskiej Grupie Górniczej
Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek ustawę, która ustala maksymalną cenę tony węgla dla odbiorców indywidualnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych na poziomie 996,60 zł - poinformowała Kancelaria Prezydenta.
- Cztery miliony ton węgla za 996 zł za tonę będzie można najprawdopodobniej kupić w Polskiej Grupie Górniczej - powiedział Norbert Maliszewski.
- Problem z węglem to efekt embarga, efekt wojny - podkreślił. Zaznaczył, że węgiel "jest naszym dobrem, który daje nam bezpieczeństwo".
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki: Z inflacją jest jak z Tuskiem - przybyła z zagranicy i przeszkadza
Maliszewski zapytany o to, czy Mateusz Morawiecki konsultuje się w sprawie inflacji z prezesem NBP, odpowiedział: - Prezes NBP podejmuje decyzje niezależnie, chciałbym, żeby te standardy były takie same jak w Stanach Zjednoczonych.
- Jako rząd dostosowujemy politykę fiskalną do decyzji prezesa NBP - dodał. Stwierdził, że inflacja w Polsce byłaby dużo wyższa, gdyby nie wprowadzenie rządowych tarcz antyinflacyjnych.
Zapytany o to, kiedy inflacja będzie spadać, ekspert stwierdził, że "dynamika wzrostu maleje". - Większość analityków mówi o tym, że w okresie wakacyjnym, może późniejszym, inflacja zacznie się obniżać. Ale nie mówię tego jako prognoza - dodał.
Wszystkie programy "Gość Wydarzeń" do obejrzenia na polsatnews.pl.
Czytaj więcej