Holandia: Grillowali i łowili ryby. Z rzeki wyłowiono ciało Polaka
Ekipa nurków wyłowiła z Mozy w pobliżu Grubbenvorst zwłoki mężczyzny. Według rzecznika straży pożarnej w północnej Limburgii, to najprawdopodobniej poszukiwany Polak, który odłączył się od grupy osób wypoczywających nad rzeką.
Mężczyzna wszedł do rzeki w sobotę około 14:30 i zniknął pod wodą. Kiedy nie wynurzył się przez dłuższy czas, znajomi zaalarmowali służby ratunkowe.
Według rzecznika straży pożarnej, mężczyzna był częścią grupy osób, które rozbiły namiot nad rzeką Mozą, grillowali i łowili ryby. Mężczyzna przeszedł w płytkiej wodzie około 10-15 metrów. Prawdopodobnie chciał się ochłodzić, ale potknął się i zniknął pod wodą.
ZOBACZ: Polak utonął ratując dzieci. Holendrzy zebrali ogromną kwotę dla jego rodziny
Gdy nie wypłynął ponownie na powierzchnię, jego towarzysze wszczęli alarm. Próby odnalezienia mężczyzny przez straż pożarną i policyjny śmigłowiec nie powiodły się. Na czas poszukiwań wstrzymano ruch statków.
Na miejsce wezwano również ekipę nurków z Den Bosch i oni właśnie wyłowili zwłoki mężczyzny.
Czytaj więcej