Robert Lewandowski dołączy do FC Barcelona. Klub potwierdzona

Świat
Robert Lewandowski dołączy do FC Barcelona. Klub potwierdzona
PAP/Leszek Szymański
Robert Lewandowski

Robert Lewandowski przechodzi do FC Barcelona. Kataloński klub potwierdził oficjalnie, że zawarto porozumienie dotyczące transferu Polaka na Camp Nou. Pozostają już tylko testy medyczne i podpisanie kontraktu.

"Czas Roberta Lewandowskiego w FC Bayern dobiegł końca. Warunki przejścia do Barcelony uzgodnione" - napisała w sobotę agencja prasowa dpa, powołując się na informacje wielu mediów z Niemiec i Hiszpanii. Informację oficjalnie potwierdził także dotychczasowy klub Polaka.

 

 

- Zgodziliśmy się zwolnić z kontraktu Roberta Lewandowskiego. Mamy ustne porozumienie z Barceloną, kwestia umowy jeszcze jest w toku. Wiemy bardzo dobrze, za co musimy podziękować Robertowi, ale w przeszłości Bayern opuszczali już wspaniali gracze, a świat Bayernu się nie rozpadał - powiedział dyrektor generalny Bayernu Oliver Kahn. 

 

"Mamy ustne zobowiązanie z Barcelony. To dobrze dla obu stron, że mamy jasność. Robert jest bardzo zasłużonym graczem, ma z nami wygraną wszystko. Jesteśmy mu niesamowicie wdzięczni" - przekazał również prezes Bayernu Monachium Herbert Hainer, cytowany na Twitterze drużyny.

 

 

Informację potwierdziła także Barcelona.

 

"Umowa między 'blaugranes' i Bayernem Monachium jest uzależniona od tego, czy zawodnik zda testy medyczny i podpisze kontrakt" - poinformowano na stronie klubu.

 

 

"Polski piłkarz wyróżnia się umiejętnościami strzeleckimi. Ma wszystkie narzędzia, które sprawiają, że jest napastnikiem trudnym do odczytania, ponieważ może trafić do siatki głową i obiema stopami z równą precyzją. Lewandowski wniesie do ataku Barcy gole, doświadczenie i 'know-how'" - napisano w oficjalnym komunikacie.

 

Według medialnych informacji, Lewandowski będzie kosztować ok. 50 mln euro, w tym pięć milionów w bonusach. Kontrakt ma obowiązywać do czerwca 2026 roku.

Ostatni trening w Bayernie 

W sobotę rano Polak pojawił się w ośrodku treningowym Bayernu przy Saebener Strasse. Jak nie omieszkali zauważyć niemieccy dziennikarze, tym razem jako jeden z pierwszych, zapewne po to, by pożegnać się z kolegami z zespołu.

 

ZOBACZ: Robert Lewandowski z niebiesko-żółtą opaską. "Mam nadzieję, że cały świat obroni Ukrainę"

 

"Lewy" wziął udział w zajęciach prowadzonych przez trenera Juliana Nagelsmanna, ale zabraknie go na sesji zdjęciowej i przede wszystkim zaplanowanej na godz. 15 oficjalnej prezentacji drużyny przed nowym sezonem na stadionie Allianz Arena.

 

WIDEO: Dziennikarz "Bilda" zamieścił nagranie z Robertem Lewandowskim opuszczającym stadion Bayernu po ostatnim treningu

 

Lewandowski leci do Barcelony

W tym czasie, według informacji m.in. stacji telewizyjnej Sky i dziennika "Bild", 33-letni napastnik miał być już w samolocie do Barcelony, gdzie najpóźniej w niedzielę podpisze kontrakt, który ma obowiązywać do czerwca 2026 roku. Okazało się jednak, że zmieniono plany i polski napastnik uda się do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywa drużyna FC Barcelona.

 

Wcześniej także amerykańska agencja prasowa Associated Press - powołując się na źródło uczestniczące w negocjacjach - przekazała, że kluby osiągnęły porozumienie i nawet jeszcze w sobotę można się spodziewać potwierdzenia transferu Lewandowskiego. Ustalono, że Barcelonę transfer Polaka będzie kosztować 50 milionów euro.

 

ZOBACZ: Robert Lewandowski kończy współpracę z Huawei. Jest reakcja firmy

 

Przygoda Lewandowskiego z Bayernem kończy się po ponad ośmiu latach, a z Bundesligą po 12.

 

30 maja na zgrupowaniu kadry narodowej w Warszawie Lewandowski po raz pierwszy wprost publicznie powiedziała, że jego historia w Bayernie dobiegła końca. Od tego momentu stało się jasne, że nie wiąże przyszłości z bawarskim klubem, choć wcześniej odmówił przedłużenia obowiązującego do czerwca przyszłego roku.

 

Od początku transferowych spekulacji najbardziej zainteresowana pozyskaniem Polaka była Barcelona, a on nie ukrywał, że chciałby się przenieść na Camp Nou. Klub ze stolicy Katalonii uzgodnił z nim już warunki indywidualnej umowy i składał kolejne propozycje Bayernowi, ale władze mistrza Niemiec długo podtrzymywały swoje stanowcze "nie" dla transferu.

 

ZOBACZ: Były menadżer Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski został oskarżony

 

W poniedziałek zawodnik wieczorem wrócił po wakacjach do Niemiec, we wtorek przeszedł w szpitalu badania lekarskie, a następnie testy wydolnościowe. W środę po raz pierwszy od zakończenia poprzedniego sezonu ćwiczył z drużyną trenera Juliana Nagelsmanna i podobnie było w kolejnych dniach. Przybycie Polaka do ośrodka treningowego klubu było codziennie najbardziej wyczekiwanym momentem; analizowano każdy jego ruch, gest, zwracano uwagę, że jako ostatni pojawiał się zarówno w klubie, jak i na boisku.

Lewandowski zaakceptował ostatnią ofertę Barcelony

W piątek po południu pojawiły się pierwsze sygnały, że kapitana biało-czerwonych zabraknie na sobotniej prezentacji kadry Bayernu na nowy sezon, a w poniedziałek nie wyjedzie z zespołem na zgrupowanie do USA. Wieczorem światowe media zaczęły informować, że mistrz Niemiec zaakceptował ostatnią ofertę Barcelony i Polak zostanie zawodnikiem tego klubu.

 

33-letni Lewandowski to jeden z najlepszych i najskuteczniejszych piłkarzy ostatniej dekady. Od 2010 roku występował w lidze niemieckiej - w Borussii Dortmund i Bayernie. Łącznie 10-krotnie był mistrzem Niemiec, z czego ośmiokrotnie w barwach Bawarczyków, cztery razy wywalczył Puchar Niemiec, z Bayernem w 2020 roku triumfował w Lidze Mistrzów, a następnie w klubowych mistrzostwach świata.

 

Łącznie siedmiokrotnie był królem strzelców Bundesligi, w której w 384 spotkaniach zdobył 312 bramek, co czyni go drugim strzelcem w historii, po legendarnym Gerdzie Muellerze.

msm/grz/jsd/zdr / PAP / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie