Aleksander Kwaśniewski wspomina spotkanie z Władimirem Putinem. "Już wtedy nie miałem złudzeń"
Aleksander Kwaśniewski udzielił wywiadu ukraińskiej agencji Ukrinform. W trakcie rozmowy przypomniał swoje spotkanie z Władimirem Putinem w 2002 roku. - Już wtedy nie miałem złudzeń, że chce zająć całą Ukrainę, nie tylko 1/3 kraju. Opowiedział mi o swoim strategicznym celu - powiedział były prezydent.
Aleksander Kwaśniewski odwiedził Ukrainę. Wizyta wiąże się z organizacją we wrześniu międzynarodowej konferencji, której jednym z uczestników ma być były prezydent Polski. Oprócz niego w inicjatywie YES udział biorą m.in. były premier Szwecji Karl Bildt i była premier Estonii Kersti Kaljulaid.
Kwaśniewski: Nigdy nie miałem złudzeń
Przy okazji tej wizyty były prezydent udzielił wywiadu agencji Ukrinform. Aleksander Kwaśniewski przekazał, że nigdy nie miał złudzeń, że Władimir Putin chce przejąć pod swoją kontrolę całą Ukrainę, a nie tylko jedną trzecią kraju.
- Już w 2002 roku Putin opowiedział mi o swoim strategicznym celu - odbudowie Wielkiej Rosji, którą trudno sobie wyobrazić bez terytorium Ukrainy - mówił. Jak dodał, to właśnie dlatego w kolejnych latach zdawał sobie sprawę, że to z tego powodu Rosja wywiera naciski polityczne i gospodarcze, stosuje szantaż gazowy i utrudnia podpisanie Umowy Stowarzyszeniowej Ukraina-UE.
ZOBACZ: Wywiad USA: Iran dostarczy Rosji znaczną liczbę dronów
- Jednak szczerze przyznaję: wydawało mi się, że Putin jest pragmatykiem, więc nie zaatakuje Ukrainy, bo to wyglądałoby na szaleństwo. Ale i tak w to poszedł - mówił Kwaśniewski.
Jego zdaniem prezydent Federacji Rosyjskiej popełnił historyczny błąd, którego cena będzie dla Rosji "ogromna".
Aleksander Kwaśniewski: Trudno mi sobie wyobrazić punkt zwrotny
Kwaśniewski wyraził opinię, że wojna w Ukrainie potrwa długo, bo Putin nie chce jej przegrać. Zdaniem byłego prezydenta, zmieniać może się nasilenie działań wojennych.
- Przyznam szczerze, że teraz trudno mi sobie wyobrazić punkt zwrotny. Dziś nie widzę takiego momentu, w którym obie strony powiedzą: wystarczy, usiądźmy do stołu negocjacyjnego, jesteśmy gotowi na ustępstwa - mówił Kwaśniewski.
- Ale jeśli obie strony, zwłaszcza Rosjanie, przyznają, że wyczerpały swoje siły i potrzebują czasu na odbudowę, może pojawić się jakaś inicjatywa rozejmu. Biorąc pod uwagę wyczerpywanie się zasobów, sił i środków, może to zostać zaakceptowane przez stronę ukraińską - ocenił były prezydent.
Czytaj więcej