Brazylia: Amazonia znika w oczach. Wylesiony obszar pięć razy większy od Nowego Jorku

Świat
Brazylia: Amazonia znika w oczach. Wylesiony obszar pięć razy większy od Nowego Jorku
Wikimedia Commons
Amazonia to największy na świecie las deszczowy

Rekordowy poziom osiągnęła deforestacja w brazylijskiej puszczy amazońskiej w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku. Poinformowała agencja Reutera, która dotarła do rządowych danych. Obszar ogołocony z drzew jest pięć razy większy niż Nowy Jork. Ekolodzy za sytuację winią prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro i liczą, że w najbliższych wyborach straci on władzę na rzecz lewicowego kandydata.

Według brazylijskiej agencji badań kosmicznych Inpe od stycznia do czerwca w regionie wycięto 3 988 km kwadratowych, co stanowi wzrost o 10,6 procent w stosunku do tych samych miesięcy ubiegłego roku.

 

To również najwyższy poziom wzrostu, odkąd agencja zaczęła gromadzić dane w połowie 2015 roku. Dewastacja wzrosła w czerwcu o 5,5 proc. do 1 120 km kwadratowych, co również stanowi rekord dla tego miesiąca.

Dżungla znika w oczach. Trawią ją również pożary

Amazonia - największy na świecie las deszczowy - zawiera ogromne ilości węgla, który jest uwalniany w miarę niszczenia drzew, ocieplając atmosferę i napędzając zmiany klimatyczne. Deforestacja wkrada się coraz głębiej w głąb puszczy. W pierwszych sześciu miesiącach roku stan Amazonas położony w sercu lasu deszczowego po raz pierwszy odnotował więcej zniszczeń niż jakikolwiek inny stan - podaje Reuters.

 

ZOBACZ: Legnica. Radni o remoncie palmiarni. "Nie żyją zwierzęta, brakuje 100-letnich egzotycznych drzew"

 

Świadek agencji widział w ubiegły piątek kilka niedawno wylesionych obszarów w pobliżu drogi na zachód od stolicy stanu Amazonas - Manaus - gdzie bujna dżungla została zamieniona w przestrzenie usiane powalonymi, uschniętymi drzewami.

 

Tegoroczny wzrost wylesienia przyczynia się również do niezwykle wysokiej liczby pożarów, które prawdopodobnie pogorszą się w nadchodzących miesiącach. Zaalarmowała o tym Reutera Manoela Machado, badaczka zajmująca się pożarami i wylesianiem w Woodwell Climate Research Center i na Uniwersytecie w Oxfordzie.

 

- Jeśli mamy wysoki poziom wylesiania, nieuniknione jest, że będziemy mieć również wysoki poziom pożarów - powiedziała Machado.

Ekolodzy chcą zmiany prezydenta w Brazylii

Zgodnie z informacjami agencji Inpe, Brazylia odnotowała w czerwcu najwyższą od 15 lat liczbę pożarów w Amazonii, chociaż liczba ta jest tylko niewielką część tego, co zwykle obserwuje się, gdy siła żywiołu osiąga szczyt w sierpniu i wrześniu. Zazwyczaj po tym, jak drwale wycinają cenne drewno, farmerzy wzniecają pożary, aby oczyścić teren pod rolnictwo.

 

ZOBACZ: Brazylia. Brytyjski dziennikarz Dom Phillips zaginął w odległych rejonach amazońskiej dżungli

 

Eksperci w Brazylii winią prawicowego prezydenta Jaira Bolsonaro za lekceważenie ochrony środowiska i ośmielanie drwali, ranczerów i spekulantów ziemskich, którzy karczują Amazonię dla zysku.

 

Ekolodzy liczą na zwycięstwo w październikowych wyborach prezydenckich lewicowego kandydata i byłego prezydenta Luiza Inacio Luli da Silvy, który nadzorował gwałtowny spadek wylesiania w czasie swojej kadencji w latach 2003-2010. Sondaż opublikowany w tym tygodniu pokazał, że Bolsonaro przegrywa z Lulą o 19 punktów procentowych.

 

Niezależnie od tego, ten rok prawdopodobnie będzie charakteryzował się wysokim poziomem wylesiania i pożarów, ponieważ drwale i właściciele gruntów starają się wykorzystać słabe egzekwowanie prawa przed potencjalną zmianą rządu - twierdzą eksperci cytowani przez agencję Reuters.

wka / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie