Marek Posobkiewicz: Na jesieni czekają nas dwie fale zakażeń koronawirusem
- W Polsce jest dużo więcej nowych przypadków koronawirusa, niż pokazują to statystyki, a po wakacjach czekają nas dwie fale zakażeń - powiedział w Polsat News dr Marek Posobkiewicz, były główny inspektor sanitarny. Dodał, że szczepienia czwartą dawką powinny ruszyć już w sierpniu, by społeczeństwo było w pełni przygotowane na nadchodzącą falę.
- Na pewno będziemy mieli teraz wzrost zakażeń. Skoro w kraju sąsiednim, Niemczech, jest ich bardzo dużo, to u nas nowych przypadków też jest więcej niż pokazują to statystyki - przyznał dr Marek Posobkiewicz. Ocenił, że masowe testowanie nie będzie na razie potrzebne, podobnie jak wprowadzanie restrykcji.
Jego zdaniem kluczowe będzie przyjęcie czwartej dawki szczepionki przeciw COVID-19, by ewentualne zakażenie przejść jaknajlżej.
ZOBACZ: Kiedy powrót do masowego testowania? Minister zdrowia Adam Niedzielski podał warunek
- Na jesieni będzie bardo duży wzrost zakażeń, będą to dwie kolejne fale, bo tak jest co roku, jeśli chodzi o infekcje wirusowe. Jednak nie powinno mieć to takiego odzwierciedlenia w liczbie hospitalizacji, zgonów jak w pierwszych dwóch latach pandemii - tłumaczył.
Marek Posobkiewicz: We wrześniu czwarta dawka szczepienia przeciw COVID-19
Podkreślił, że "jeżeli dana osoba jest w pełni zaszczepiona, to przeżyje nawet poważne zakażenie koronawirusem, jeśli nie ma większego defektu odpornościowego".
Wideo: Marek Posobkiewicz: Na jesieni czekają nas dwie fale zakażeń koronawirusem
Według Posobkiewicza idealnym terminem IV dawki byłby wrzesień. - Biorąc pod uwagę, że jesteśmy wielomilionowym krajem, to najpóźniej w sierpniu ta dawka powinna być "uwolniona" dla społeczeństwa - dodał.
ZOBACZ: Wakacje za granicą. Adam Niedzielski mówi o ważności certyfikatów covidowych
Pytany o zasadę DDM odparł, że maseczkę powinien zakładać każdy, kto ma wątpliwości, co do swojego stanu zdrowia. - Musimy zdawać sobie jednak sprawę, że maseczki i zachowanie odpowiedniego dystansu nie uchronią nas w pełni, a szczepienie może uratować nam życie - podkreślił.
Adam Niedzielski o czwartej dawce
O czwartej dawce szczepienia przeciw COVID-19 mówił w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak tłumaczył, na razie jest ona przeznaczona dla seniorów i osób o upośledzonej odporności, ale z "nieoficjalnymi na razie informacji wynika, że wkrótce Europejska Agencja Leków wyda zalecenia, by stosować ją dla całej populacji".
Obecnie IV dawka szczepień zalecana jest osobom z osłabioną odpornością oraz seniorom w wieku ponad 80 lat po upływie 150 dni od podania trzeciej dawki.
Czytaj więcej