Koronawirus. Nowe subwarianty Omikrona. Wirusolog: To ewolucja, nie rewolucja
- Nie mamy do czynienia z niczym nowym. Jest to ewolucja, nie rewolucja - powiedział prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ. Subwarianty BA4, BA5 to dalej Omikron, ale owoc ewolucji tych pierwszych wariantów, które pojawiły się w listopadzie 2021 r. - stwierdził lekarz.
- W listopadzie zeszłego roku pojawił się Omikron. To wariant SARS-COV-2, który charakteryzuje się wysoką transmisyjnością, a który skutecznie omija obronę naszego układu immunologicznego. Prowadzi to do reinfekcji osób, które wcześniej chorowały, ale też do częstszych zakażeń osób, które przyjęły szczepionki. Rzadziej prowadzi jednak do ciężkiej choroby - powiedział prof. Krzysztof Pyrć
Wirusolog przypomniał, że początkowo pojawiły się podwarianty BA1 i BA2.
- Wirus dostosowuje się tam, gdzie może. Zmienia się, by efektywniej przenosić się między ludźmi - stwierdził lekarz.
ZOBACZ: Niemcy. Koronawirus destabilizuje pracę szpitali. Zakażony personel na kwarantannie
Przypomniał o skuteczności sczepień i podkreślił, że to one eliminują w znacznym stopniu ryzyko ciężkiego przebiegu choroby.
Prof. Pyrć stwierdził, że osoby będące w grupie wysokiego ryzyka powinny przyjmować dawki przypominające a pozostali powinni oczekiwać, że pod koniec wakacji pojawią się szczepionki dedykowane właśnie wariantowi Omikron.
WIDEO: Prof. Pyrć: Wirus się zmienia
Prof. Pyrć: obawiam się jesieni
Lekarz powiedział, że obawia się jesieni. Wówczas mogą pojawić się nowe warianty, nie tak łagodne jak Omikron.
Wirusolog odniósł się również do rosnącej liczby zakażeń. - Poruszamy się na ślepo. Nie mamy teraz statystyk. To bardzo, bardzo złe - powiedział. - Cały czas jesteśmy w pandemii - dodał prof. Pyrć.