Gdańsk. Pijany kierowca autobusu miał zawieźć dzieci na kolonie do Warszawy
Podczas kontroli autobusu przed wyjazdem na kolonię policjanci zatrzymali kierowcę, który był pod wpływem alkoholu. 66-latek miał zawieźć grupę dzieci z Gdańska do Warszawy. Kierowcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
"We wskazanym miejscu na ul. Wodnika funkcjonariusze rozpoczęli kontrolę, podczas której wyczuli od kierującego autobusem zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 66-letni mieszkaniec Warszawy jest pod wpływem ponad promila alkoholu" - poinformowała gdańska policja.
ZOBACZ: Poprawił się stan 15-latki, która miała niemal 5 promili alkoholu. Zarzut dla sprzedawczyni
Mężczyzna przyznał, że dzień wcześniej odwiózł wycieczkę do Karlskrony, a na promie do Polski wypił wino. Rano dowiedział się, że musi pojechać z Gdańska do Warszawy.
Kierowcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Dzieci pojechały do Warszawy z innym kierowcą, którego zapewnił przewoźnik.
Policja przypomina o kontrolach
Policja przypomina, że przed wysłaniem dziecka na zorganizowany wyjazd z przewoźnikiem, warto kilka dni wcześniej zadzwonić do wydziału ruchu drogowego i prosić o kontrolę autokaru.
ZOBACZ: Świętokrzyskie. 41-latka piła alkohol prowadząc samochód. Zostanie postawiona przed sądem
Funkcjonariusze w trakcie kontroli sprawdzą stan techniczny pojazdu, czas pracy i trzeźwość kierowców. Po sprawdzeniu pojazdu wydawane będzie stosowne zaświadczenie o przeprowadzonej kontroli, które kierujący okaże organizatorowi wycieczki.
Czytaj więcej