Wojna w Ukrainie. Rosjanie zaminowali rannego psa. "Uratowało go to, że nie mógł chodzić"
Mieszkańcy jednej z ukraińskich miejscowości zauważyli rannego psa w dole ze śmieciami. Chcieli natychmiast pomóc zwierzęciu, ale w ostatniej chwili zauważyli, że wokół psa podłożono ładunki wybuchowe - poinformowało ukraińskie Dowództwo Operacyjne "Południe".
Żołnierze i miejscowi nadali psu imię Lis. Z relacji dowództwa wynika, że zwierzę leżała w zaminowanym dole ze śmieciami. Dokładnej lokalizacji nie podano.
"Jedyne co uratowało Lisa przed śmiercią, to fakt, że nie mógł chodzić" - napisali ukraińscy wojskowi we wtorek.
"Człowieczeństwo odróżnia nas od wroga"
Dzięki wysiłkom saperów, zwierzę zostało bezpiecznie wyciągnięte z dołu i przekazane pod opiekę aktywistom z Zoo Patrolu.
ZOBACZ: Mariupol. Rosjanie rozkradają miasto. Od placów zabaw po kostkę brukową
"Pozostańmy ludźmi, starajmy się wspierać nawzajem. Człowieczeństwo to jedna z cech odróżniających nas od wroga" - przekazało dowództwo.
Rosja wzmacnia siły na Morzu Czarnym
We wtorek Dowództwo Operacyjne "Południe" informowało również, że w północno-zachodniej części Morza Czarnego znajdują się obecnie trzy nawodne i dwa podwodne rosyjskie okręty gotowe do użycia ponad 30 pocisków Kalibr.
Agencja Ukrinform informowała, że Rosja dodatkowo wzmocniła grupę morską na Morzu Czarnym okrętem podwodnym
Czytaj więcej