Przez błąd kierowcy auto wpadło do Wisły. Samochód wyciągali strażacy
Kierowca auta osobowego marki Renault zaparkował nad Wisłą w miejscowości Janowiec i zapomniał o zaciągnięciu hamulca ręcznego. Auto wpadło do rzeki. Właściciel musiał poprosić o pomoc straż pożarną.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę w miejscowości Janowiec (woj. lubelskie). Samochód osobowy zsunął się do Wisły i zatonął.
ZOBACZ: Przebadali ścieki w Poznaniu. Pięć razy więcej COVID-19, niż w danych resortu zdrowia
Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie podała w mediach społecznościowych, że mieszkaniec gminy Puławy zaparkował samochód nad brzegiem rzeki i nie zaciągnął hamulca ręcznego. Zdarzenie miało miejsce na wysokości przeprawy promowej w miejscowości Janowiec.
W aucie nie było ludzi
Policjanci dodają, że kierowca i pasażerowie w momencie, gdy samochód wpadł do wody, nie znajdowali się w środku. Tym razem obyło się bez osób poszkodowanych.
Na miejscu interweniowali strażacy, którzy wyciągnęli pojazd z wody.
Czytaj więcej