Włochy. Tragedia w Dolomitach. Oderwał się fragment skalny, nie żyją turyści
Co najmniej sześć osób zginęło, a osiem zostało rannych w wyniku oderwania się fragmentu skalnego w masywie Marmolada we włoskich Dolomitach - podały włoskie media. Do tragedii doszło w niedzielę. Zdaniem ekspertów przyczyną tej tragedii są zmiany klimatyczne.
Do wypadku doszło na drodze prowadzącej na szczyt. Co najmniej dziesięć osób uznano za zaginione. Fragment lodowca, który runął miał bardzo duże rozmiary, stąd wysoki bilans ofiar wypadku.
W akcji ratunkowej bierze udział przynajmniej pięć helikopterów oraz psy ratunkowe. Jak powiadomiono, 18 osób, które znajdowały się powyżej oberwanego fragmentu, zostaną ewakuowane przez ratowników.
Jedna z rannych osób jest w ciężkim stanie - podała agencja Ansa.
Włochy. Tragedia w Dolomitach
Osoby, które zostały ranne trafiły do szpitali w Trydencie-Górnej Adydze i Wenecji Euganejskiej.
W miejscowości Canazei w prowincji Trydent uruchomiono sztab kryzysowy, który koordynuje akcję ratunkową.
"Lawina, która przetoczyła się przez masyw składała się ze śniegu, lodu i skał" - powiadomiły służby ratunkowe.
Ratownik alpejski Walter Milan przekazał, że nie od razu było wiadomo, co mogło doprowadzić do oderwania się fragmentu skalnego. Wpływ mogą mieć wysokie temperatury. W ostatnich dniach na szczycie odnotowano rekordową temperaturę: 10 stopni C.
- To ekstremalna temperatura. Oczywiste, że nie jest to normalne - powiedział Milan.
Skały runęły z prędkością 300 km/h
Identyfikacja ofiar jest bardzo trudna ze względu na stan ciał zmiażdżonych przez kawałki bloku lodu, który runął wraz z fragmentami skał w prędkością około 300 kilometrów na godzinę. W niektórych przypadkach potrzebne będą badania DNA.
Na parkingach, jak ustaliły miejscowe służby, stoi 16 samochodów, których właściciele nie wrócili ze wspinaczki. Rejestracje tych aut pomogą policji w ustaleniu pochodzenia ofiar i zaginionych.
Eksperci: Przyczyną tragedii jest klimat
Teren poszukiwań w miejscu, gdzie runął fragment lodowca, czyli serak, jest ogromny. Akcję ratunkową utrudnia ryzyko jego dalszego rozpadu z powodu wysokich temperatur.
Eksperci nie mają wątpliwości: przyczyną tragedii jest klimat, który wyrwał się spod kontroli - podkreśla w poniedziałek dziennik "La Repubblica".
Czytaj więcej