Małpia ospa. WHO apeluje do państw o "pilne działania"
Prawie 90 proc. przypadków małpiej ospy, potwierdzonych w laboratoriach, wykryto w Europie - poinformowała w piątek Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Jej specjaliści zaapelowali do rządzących państwami, by wdrożyli "pilne działania" związane z walką z wirusem. Rząd Stanów Zjednoczonych zwiększył liczbę zamówionych szczepionek przeciw małpiej ospie.
Jak wyliczyła WHO, od jej ostatniego komunikatu dotyczącego małpiej ospy, wydanego 15 czerwca, wirus pojawił się w kolejnych sześciu krajach i terytoriach. W sumie jest ich 31.
ZOBACZ: Adam Niedzielski: Na jesień może być nawet 30 tysięcy hospitalizacji z powodu COVID-19
"Prawie 90 proc. przypadków, potwierdzonych w laboratoriach, pochodzi z Europy" - uściśliła WHO, której komunikat przytoczyła agencja Reutera.
USA zamawiają więcej szczepionek przeciw małpiej ospie
Eksperci zaapelowali więc, by rządzący podjęli "pilne działania", by zapobiec rozprzestrzenianiu się małpiej ospy, zwłaszcza w Europie. Zauważyli, że na Starym Kontynencie liczba infekcji potroiła się w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Na zwiększającą się liczbę przypadków zakażenia wirusem zareagowały władze USA. Zamówiły o 2,5 miliona więcej dawek szczepionki przeciw małpiej ospie, o czym poinformował tamtejszy Departament Zdrowia.
ZOBACZ: Japonia. Wzrost zakażeń koronawirusem w Tokio. Najwyższy poziom stanu alarmowego
Małpia ospa to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała.
Objawy - według Światowej Organizacji Zdrowia - ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach. Zdarzają się jednak przypadki śmiertelne, których w połowie czerwca odnotowano ponad 70 w różnych krajach.
Czytaj więcej