Wakacje kredytowe dla wszystkich. Pietraszkiewicz: To jest rozwiązanie niesprawiedliwe
Wakacje kredytowe dla wszystkich jest rozwiązaniem proinflacyjnym - powiedział Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Stwierdził, że to paradoksalna sytuacja: NBP podnosi stopy procentowe, żeby zwalczać inflację, a to rozwiązanie dosypuje pieniędzy, żeby inflację wzmagać. Mówił też o odpowiedzi banków na rządową propozycję wakacji kredytowych.
Prezes Związku Banków Polskich podał dwa rozwiązania, które dziś proponują klientom banki. Pierwsze, przeznaczone dla najniżej sytuowanych, to ustawa o funduszu wsparcia kredytobiorców.
- Kredytobiorcy, którzy dużą cześć swoich dochodów przeznaczają na obsługę kredytów, mogą otrzymać - nawet przez dwa lata - specjalną nieoprocentowaną pożyczkę - powiedział Pietraszkiewicz. - Nieoprocentowana pożyczka, w warunkach wysokiej inflacji, jest de facto darowizną - dodał.
ZOBACZ: Bartosz Arłukowicz o ratach kredytów: Polacy stracą mieszkania, bo odzyskają je banki
W jej puli mają docelowo być 2 mld zł, póki co, jak powiedział Pietraszkiewicz, jest 600 mln.
Drugą opcją ma być art. 75 prawa bankowego. Bank wspólnie z klientem wypracowują procedurę restrukturyzacji kredytu.
Wakacje kredytowe dla wszystkich. Pietraszkiewicz: ktoś będzie musiał za to zapłacić
Prezes ZBP odniósł się również do ustawy wprowadzającej wakacje kredytowe dla posiadaczy kredytów hipotecznych.
- W tej chwili ta ustawa przewiduje, że każdy kredytobiorca mieszkaniowy, to są 2 mln osób, 4 razy w roku będzie mógł wziąć wakacje kredytowe i spłacać raty wraz z odsetkami za 10, 15, 20 lat, gdy kończy się termin spłaty kredytu - przypomniał Pietraszkiewicz.
- To jest rozwiązanie niesprawiedliwe, bo część kredytobiorców jest w bardzo dobrej sytuacji i zaciągała kredyty w sytuacji, gdy opracowanie było wyższe niż dzisiaj jest - dodał.
ZOBACZ: Wsparcie dla kredytobiorców. Premier: nie pozwolimy, by działania Putina pokrzyżowały Polakom plany
Jak powiedział prezes ZBP, osoby te otrzymały kredyt, gdy oprocentowanie było 8-9 proc i przez wiele lat korzystały z tego, że były niskie stopy procentowe.
- Nie można dać wakacji kredytowych wszystkim, bo ktoś będzie musiał za to zapłacić - stwierdził Pietraszkiewicz.
- Nie oszukujmy się, za dodatkowe wydatki po stronie wsparcia w jakieś grupie, zapłacą inne grupy, inni klienci. Nie krasnoludki - dodał.
WIDEO: Wakacje kredytowe dla wszystkich. "Ktoś za to zapłaci"
Pietraszkiewicz: należy szukać rozwiązań, które będą służyły wszystkim
- Chcemy, by wyznacznikiem automatycznym, dla kogo wakacje kredytowe, była ta część dochodu miesięcznego, przypadającego na jednego członka rodziny, który jest przeznaczany na spłatę kredytu - mówił rozmówca Piotra Witwickiego.
Pietraszkiewicz powiedział, że w przypadku, gdyby więcej niż 40 proc. było przeznaczane na spłatę kredytu, to osoby te automatycznie miałyby prawo do wakacji kredytowych.
- Przy funduszu wsparcia jest to 50 proc. - przypomniał Pietraszkiewicz.
Prezes ZBP powiedział, że należy szukać rozwiązań, które będą służyły wszystkim.
Stwierdził też, że w przypadku, gdy ustawa wprowadzająca wakacje kredytowe wejdzie w życie, polskie banki poniosą min. 20 mld zł straty.