Jerzy Buzek. w "Graffiti": NATO to już nie tylko układ północnoatlantycki
Na szczycie NATO będą przywódcy Korei Południowej, Japonii, Australii i Nowej Zelandii. To znaczy, że NATO to już nie tylko układ północnoatlantycki. Nas również interesuje to, co się będzie działo wokół Chin. To oznacza, że NATO się naprawdę buduje - powiedział w "Graffiti" były premier i europoseł PO Jerzy Buzek.
We wtorek w stolicy Hiszpanii rozpoczął się szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego, podczas którego NATO ma przyjąć swoją nową Koncepcję Strategiczną, która będzie zawierać cele i zadania organizacji na najbliższą dekadę. Polskę na szczycie reprezentuje prezydent Andrzej Duda.
Jerzy Buzek powiedział w "Graffiti", że choć szczyt cały czas trwa, widać już cztery główne jego kierunki. - Po pierwsze, jedność NATO. To ma kluczowe znaczenie, bo różnie bywało w przeszłości. Dla Ukrainy pełne poparcie i pełny sprzeciw wobec Rosji i określenie, że Rosja dzisiaj jest realnym i istotnym zagrożeniem dla Sojuszu - wskazał.
- Po drugie, Ukraina i pomoc Ukrainie. Dotąd to robią tylko poszczególne kraje członkowskie, nie NATO - powiedział. Europoseł PO dodał, że trzeba dostarczać Ukrainie więcej broni.
Szwecja i Finlandia coraz bliżej NATO
Trzeci kierunek, który wymienił Jerzy Buzek, to kwestia rozszerzenia NATO. - To będzie miało miejsce i to nastąpi błyskawicznie - dodał.
- Prawie pewne są Finlandia i Szwecja w NATO, to zasadnicza zmiana, to jest przełom. To są kraje, które od kilkudziesięciu lat się opierały - powiedział.
Były premier zwrócił także uwagę na zmianę polityki Niemiec. - Byli bardzo powściągliwi jeśli chodzi o przeciwdziałanie Rosji, a teraz są zdecydowani, acz przychodzi im to z trudem - wskazał.
- Po czwarte, na tym szczycie będą przywódcy Korei Południowej, Japonii, Australii i Nowej Zelandii. To znaczy, że NATO to już nie tylko układ północnoatlantycki. Nas również interesuje to, co się będzie działo wokół Chin. To oznacza, że NATO się naprawdę buduje - powiedział Jerzy Buzek.
Jak dodał, po ataku na World Trade Center w 2001 roku "wydawało się, że NATO przestaje mieć swoje znaczenie, bo człowiek z plecakiem może wysadzić w powietrze wiele obiektów". - Dzisiaj NATO wraca w pełnym wymiarze. To historyczna zmiana roli i przyszłości NATO - ocenił.
Buzek: Europa ma dość gazu na swoim kontynencie
Jerzy Buzek był pytany także o ewentualny scenariusz całkowitego odcięcia gazu z Rosji.
- Europa ma dość gazu ziemnego na swoim kontynencie. W Hiszpanii i Portugalii mają grubo za dużo gazu w porównaniu do tego, co potrzebują - wskazał były premier. Przyznał jednak, że jest "pewna trudność" w dystrybucji tego gazu do pozostałych państw UE.
Jak podkreślił, najbardziej stratne w wypadku odcięcia gazu z Rosji byłyby Niemcy. - My jesteśmy w stosunkowo dobrej sytuacji - ocenił.
- Za paliwa kopalne, które bierzemy z Rosji, Putin zbroi się i napadł na Ukrainę i przygotowuje się również do napaści na nas, powiedzmy to wprost. Mam nadzieję, że NATO jasno na to odpowie - powiedział Jerzy Buzek.
Dotychczasowe wydania programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej