Pogoda na wtorek. Tropikalna noc i silne burze. Synoptycy: Pogoda niekorzystnie na nas wpłynie
Nie musimy wyjeżdżać w tropiki - rekordowe temperatury zawitają do Polski. Synoptycy na wtorek zapowiadają tropikalną noc i ostrzegają: - Dziś wystąpią nie tylko upały, ale także silne burze. Z falą gorąca mierzą się również Włochy. Wprowadzono tam najwyższy stopień alarmu. W niektórych miejscach kraju temperatury przekroczą 40 stopni.
Silne burze w Polsce nadal mogą występować nad województwie dolnośląskim. W najbliższym czasie wejdzie tam kolejna strefa burz, która znajduje się obecnie nad Czechami, chwilowe natężenie opadów może tam sięgać 10-15 mm/10 minut - ostrzega we wtorek nad ranem IMGW.
IMGW dla 10 powiatów tego województwa wydał ostrzeżenie drugiego stopnia o burzach z gradem. Dotyczy to powiatów: dzierżoniowskiego, jaworskiego, kamiennogórskiego, kłodzkiego, strzelińskiego, świdnickiego, Wałbrzycha, wałbrzyskiego, ząbkowickiego i złotoryjskiego.
Silne burze z gradem
Instytut podaje ponadto, że w związku z kumulacją opadu w południowo-zachodniej części woj. dolnośląskiego zostało podniesione ostrzeżenie meteorologiczne do drugiego stopnia. "Sumy (opadów) mogą wynieść od 40 do 50 mm. Do tej pory najwięcej deszczu spadło w Rębiszowie (36 mm), a wzrost stanu wody zanotowaliśmy na Kwisie" - przekazuje na Twitterze IMGW.
Instytut wydał też ostrzeżenie drugiego stopnia dla woj. opolskiego dotyczące możliwych burz z gradem i upałów.
We wtorek tropikalna noc
We wtorek największe upały we wschodniej połowie kraju, tam również będzie tropikalna noc - wynika z prognozy pogody IMGW, którą przekazał synoptyk Mateusz Barczyk.
Jak prognozuje, wtorkowy poranek przyniesie przelotne opady deszczu na zachodzie kraju. Lokalnie możliwe burze, na pozostałym obszarze słonecznie zaś w pasie centralnym zachmurzenie. Rano temperatura od 26 stopni na wschodzie do 22 st. C na zachodzie - dodał.
W ciągu dnia strefa opadów będzie się powoli przemieszczać ku centrum. Na zachodzie pochmurnie, miejscami może się przejaśniać.
Prognoza synoptyczna IMGW zakłada, że w zachodniej połowie kraju temperatura wyniesie poniżej 30 stopni - maksymalnie 27 st. C, na wschodzie upał do 33 stopni.
- Wieczór w pasie centralnym z burzami, na zachodzie miejscami przelotne opady deszczu. Temperatura około 26 stopni Celsjusza na zachodzie, na wschodzie miejscami 29 stopni. Na ogół będzie to 27 stopni" - wskazał synoptyk IMGW.
Dodał, że wieczorem zachmurzenie i opady mogą się nieco przemieścić na wschód.
W nocy na Pomorzu Zachodnim minimalna temperatura wyniesie 12-13 stopni Celsjusza, a na wschodzie termometry mogą wskazać aż 20 stopni Celsjusza. - To będzie noc tropikalna we wschodniej połowie kraju - podkreślił Mateusz Barczyk.
Upały i susze w Europie
Z rekordowymi temperaturami mierzą się także Włochy. W dwunastu miastach, w tym w Rzymie, Florencji i Neapolu, obowiązuje najwyższy stopień alarmu z powodu upałów. Niektóre parafie zorganizowały też modlitwy w intencji deszczu i mądrego wykorzystania otrzymanej wody.
W środę alert zostanie wprowadzony w kolejnych siedmiu miastach. Przez cały tydzień, jak ostrzegają meteorolodzy, temperatury w wielu miejscach kraju przekraczać będą 40 stopni.
Ministerstwo zdrowia ogłosiło czerwony alarm także w Cagliari, Campobasso, Civitavecchii, Frosinone, Latinie, Palermo, Perugii, w Reggio Calabria i Rieti.
W środę do tych miast dołączą jeszcze Ankona, Bari, Bolonia, Katania, Mesyna, Pescara i Viterbo.
Najwyższy stopień alarmu oznacza zagrożenie dla zdrowia dzieci, osób starszych i chorych.
Fala gorąca we Włoszech. Powodem antycyklon afrykański
Obecna, kolejna w ostatnich tygodniach fala gorąca, to efekt następnego zjawiska, określanego jako antycyklon afrykański, który podniósł temperatury znacznie powyżej średniej na przełomie czerwca i lipca. Nadano mu nazwę Charon.
Największy skwar zapowiadany jest w tym tygodniu dla centrum i południa, w tym dla Sardynii i Sycylii, ale żaden region nie zostanie oszczędzony, choć nieco mniej gorąco będzie na północy.
Trudnemu do zniesienia skwarowi towarzyszy rekordowa susza w wielu regionach, między innymi w Lombardii, Piemoncie i w Lacjum.
W Rzymie temperatura sięga w tych dniach prawie 40 stopni. W poniedziałek panowały skrajnie trudne warunki z powodu wielu pożarów w różnych punktach miasta. Burmistrz Roberto Gualtieri określił sytuację wręcz jako krytyczną. W dwóch dzielnicach ewakuowano mieszkańców kilku domów.
Nad Wiecznym Miastem przez wiele godzin unosiła się warstwa dymu.
Czytaj więcej