Ukraina, Krzemieńczuk. Ostrzelano centrum handlowe, w środku było ponad tysiąc osób
W mieście Krzemieńczuk w obwodzie połtawskim Rosjanie ostrzelali centrum handlowe, w którym znajdowało się ponad tysiąc osób. Informację przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski. Na skutek ostrzału zmarło co najmniej 13 osób, a 40 zostało rannych.
"Okupanci uderzyli pociskami w centrum handlowe, w którym było ponad tysiąc cywili. Centrum handlowe płonie, ratownicy zajmują się gaszeniem pożaru, liczby ofiar nie można sobie nawet wyobrazić. Żadnego zagrożenia dla armii rosyjskiej tam nie ma. Brak wartości strategicznej. Tylko ludzie chcą normalnie żyć, co tak wkurza okupantów" - napisał Wołodymyr Zełenski.
"Rosja cały czas odreagowuje swoją bezsilność na zwykłych ludziach" - dodał prezydent Ukrainy.
Do ostrzału centrum handlowego w mieście Krzemieńczuk (obwód połtawski) doszło około godzony 15:50 miejscowego czasu.
Wojna w Ukrainie. Krzemieńczuk. Ostrzał centrum handlowego
Według pierwszych informacji, w zdarzeniu zginęły co najmniej dwie osoby, 20 zostało rannych. Jak powiadomił wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko, dziewięć osób jest w ciężkim stanie.
Jak przekazał szef władz obwodu Dmytro Łunin po godzinie 20:00 lokalnego czasu, na skutek ostrzału zmarło co najmniej 13 osób, a około 50 zostało rannych. Dokładna liczba ofiar i rannych ma zostać podana we wtorek rano.
Podczas akcji na miejscu zdarzenia z pożarem walczyło ponad 100 strażaków. Powierzchnia pożaru przekroczyła 10 tys. m kw. na miejsce skierowano pociąg gaśniczy.
Na miejscu zdarzenia pojawił się mer miasta Witalij Maleckij.
"W mieście Krzemieńczuk ostrzelano bardzo oblegane miejsce, które na 100 proc. nie ma związku z działaniami wojskowymi. Są ofiary śmiertelne i ranni" - napisał na Facebooku.
Szef biura prezydenta Andrij Jermak w reakcji na ostrzał zaapelował o uznanie Rosji za kraj sponsorujący terroryzm.
Zbombardowane centrum handlowe
Zdjęcia zbombardowanego centrum handlowego zamieściła na Twitterze Agnieszka Gozdyra.
Czytaj więcej