Rosyjski politolog: Za wrzutkami na temat zdrowia Putina stoi Kreml
Za wrzutkami na temat złego stanu zdrowia prezydenta Władimira Putina stoi Kreml, dla którego takie pogłoski są korzystne - stwierdził w rozmowie z ukraińskim portalem NV.ua rosyjski politolog Iwan Preobrażeński.
"Myślę, że sam Kreml aktywnie podtrzymuje te plotki, nawet je wrzuca, a później zaczynają żyć swoim życiem. Tak jak na początku wrzucili nie wiadomo skąd wziętą kandydaturę sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaja Patruszewa, tak teraz wrzucają, że Patruszew ma oponentów" - powiedział politolog.
Kto po Putinie?
Patruszew jest wymieniany jako jeden z kandydatów na możliwego następcę Putina. Wśród kandydatur pojawiają się też minister obrony Siergiej Szojgu i młodsza córka Putina Katerina Tichonowa.
Politolog zaznaczył, że nawet jeśli Putin jest poważnie chory, to nie chodzi o to, lecz o stopień wytrwałości rosyjskiego systemu politycznego. "I właśnie tę kwestię próbują zamaskować pustą gadaniną o możliwych kandydatach" - uważa ekspert.
ZOBACZ: Olaf Scholz: Z Putinem trzeba rozmawiać
W ubiegłym tygodniu sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow powiedział, że doniesienia na temat złego stanu zdrowia Putina to nie tylko pogłoski.
"Ten, który zasiada na tronie, tymczasowo ma pewne problemy ze zdrowiem. Bazujemy na wielu źródłach i danych wywiadowczych. I to nie tylko naszego wywiadu, ale też tych z innych krajów. Mamy potwierdzenia" - stwierdził Daniłow.
Czytaj więcej