Niemcy. Mężczyzna zginął, "surfując" na dachu pociągu w Berlinie
Młody mężczyzna poniósł śmierć, "surfując" na dachu berlińskiej kolejki miejskiej w piątek późnym wieczorem. Do wypadku doszło na stacji S-Bahn Rathaus Steglitz - poinformował portal dziennika „Bild”.
Według wstępnych ustaleń, osoby czekające na stacji zobaczyły młodego nieprzytomnego mężczyznę leżącego na dachu nadjeżdżającego pociągu. Pasażerowie rozpoczęli jego reanimację natychmiast, jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych.
Mimo pomocy ratowników i prowadzonej przez długi czas resuscytacji przez lekarza pogotowia, stwierdzono zgon. "Kilkoro spośród zszokowanych świadków tego zdarzenia i osób udzielających pierwszej pomocy także trafiło pod opiekę ratowników. Jedna z tych osób zasłabła i trafiła do szpitala" - opisał "Bild". W sumie na miejscu zdarzenia pracowało sześć karetek.
ZOBACZ: Jezioro Tałty. Strażacy wydobyli z dna zatopioną motorówkę. Zginęła w niej 8-latka
"Ta akurat trasa znana jest policji z przypadków surfowania na dachu S-Bahn" - dowiedział się "Bild". Śledczy wstępnie zakładają, że młody człowiek, jadąc na dachu pociągu, najprawdopodobniej został czymś uderzony. Śledztwo prowadzone jest przez policję berlińską i policję federalną.
Czytaj więcej