Ukraina i Mołdawia państwami kandydującymi do Unii Europejskiej
Szefowie państw i rządów Unii Europejskiej zadecydowali o przyznaniu Ukrainie i Mołdawii statusu państw kandydujących do Wspólnoty - przekazał szef RE Charles Michel. Wcześniej w czwartek unijne aspiracje państw poparł Parlament Europejski.
"Historyczny moment. Dzisiejszy dzień oznacza kluczowy krok na drodze do Unii Europejskiej" - napisał Charles Michel w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Ukraina. Poważne straty Rosjan wśród oficerów. W wojnie zginęło już 10 tys. ukraińskich żołnierzy
Jednocześnie Michel przekazał, że unijni przywódcy postanowili uznać europejską perspektywę Gruzji. Status kraju kandydującego do UE ma zostać przyznany po zajęciu się "priorytetowymi zagadnieniami".
Na przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE zareagował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Szczerze pochwalam decyzję przywódców UE o przyznaniu statusu kandydata Ukrainie. To wyjątkowy i historyczny moment w relacjach Ukraina-Unia Europejska. Jestem wdzięczny Charlesowi Michelowi, Ursuli von der Leyen i UE za wsparcie. Przyszłość Ukrainy leży w UE" - podkreślił Zełenski.
Premier Polski Mateusz Morawiecki we wpisie na Twitterze podkreślił, że to "historyczny dzień dla Europy".
"To wielka chwila dla jedności Europy i obrony jej podstawowych wartości. Walka o wolność trwa!" - napisał Morawiecki.
Mateusz Morawiecki: Jesteśmy przy Ukrainie
W rozmowie z mediami po spotkaniu premier podkreślał, że w bezpośrednim sąsiedztwie Unia ma do czynienia "z barbarzyńską napaścią Rosji". - Aby dać jej odpór Ukraina potrzebuje nadziei i tę nadzieję jej dzisiaj daliśmy - mówił Mateusz Morawiecki.
Podkreślał, że jest wdzięczny Ukraińcom za obronę "prawdziwych europejskich wartości".
Mateusz Morawiecki przypominał, że podczas szczytu w marcu w Wersalu wiele państw Europy Zachodniej było przeciwnych nadania Ukrainie statusu kandydata. - Niech to dziś wybrzmi, niech to dziś będzie bardzo wyraźnie odczytane. Państwa Europy Zachodniej odrzucały taki scenariusz. Polska i kilka innych krajów Europy Środkowej przystąpiła do bardzo szeroko zakrojonej akcji dyplomatycznej, akcji politycznej. Nasze wysiłki okazały się skuteczne - dodawał.
WIDEO: Mateusz Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami
- Mamy ten historyczny moment osiągnięty. Polska stoi w ramię w ramię przy Ukrainie w walce o wolność, w walce o suwerenność, w walce o bezpieczeństwo, o przywrócenie pokoju w Europie - mówił.
Odpowiadający na pytania dziennikarzy, premier podkreślał, że Polska opowiada się za "wielka, silną Europą". - Nie będzie wielkiej, silnej Europy bez Bałkanów Zachodnich, ale nie będzie też prawdziwie wolnej, bezpiecznej Europy bez Ukrainy - podsumował szef polskiego rządu.
Późnym wieczorem na Twitterze status kandydata dla Ukrainy i Mołdawii skomentował także prezydent Andrzej Duda. "To świetna wiadomość! Gratulujemy! Aktywnie wspieraliśmy wnioski Ukrainy i Mołdawii, a teraz cieszymy się razem z Nimi! Drzwi do UE powinny być otwarte dla ambitnych społeczeństw. Chwała Obrońcom Ukrainy!" - napisał.
Ukraina i Mołdawia ze statusem kandydata
Komisja Europejska w ubiegły piątek wydała pozytywną opinię w sprawie przyznania Ukrainie i Mołdawii statusu państw kandydujących do Unii Europejskiej. W przypadku Gruzji szefowa KE Ursula von der Leyen poinformowała, że zasługuje ona na europejską perspektywę, ale na status kandydata do UE jest dla niej za wcześnie.
Z kolei w czwartek europosłowie przy 529 głosach za, 45 przeciw i 14 wstrzymujących się przyjęli rezolucję wzywającą szefów państw i rządów, do "bezzwłocznego" przyznania Ukrainie i Republice Mołdawii statusu kandydata do UE.
- To decydujący moment dla Unii Europejskiej. Dokonamy dziś geopolitycznego wyboru. Jestem pewien, że przyznamy dziś status państwa kandydującego do UE Ukrainie i Mołdawii, a także zapewnimy o jasnej perspektywie europejskiej te dwa państwa oraz Gruzję - mówił Charles Michel przed szczytem UE.
Status kandydata to pierwszy krok na drodze do przystąpienia kraju do UE. KE przyjęła rekomendacje w sprawie Ukrainy i Mołdawii na podstawie tzw. kryteriów kopenhaskich i madryckich. Określają one warunki polityczne i gospodarcze akcesji, a także zdolność do funkcjonowania na unijnym, konkurencyjnym rynku wewnętrznym.
Czytaj więcej