Ryszard Kalisz o "blisko 20 wiceministrach" w MSWiA. Błażej Poboży zarzucił mu kłamstwo
Zwykłe kupowanie zepsutych pomarańczy albo bananów w sklepie - w ten sposób mec. Ryszard Kalisz, były szef MSWiA, skomentował mianowanie nowych ministrów w rządzie. Jak dodał w "Debacie Dnia", w resorcie, którym kiedyś zarządzał, liczba wiceministrów zbliża się do 20. Na te wyliczenia zareagował Błażej Poboży, podsekretarz stanu w tym ministerstwie i zarzucił Kaliszowi kłamstwo.
Prezydent powołał w środę nowych ministrów: Agnieszkę Ścigaj i Zbigniewa Hoffmanna. Posłanka koła Polskie Sprawy będzie zajmować się szeroko rozumianą tematyką integracji społecznej.
Z kolei Hoffmannowi - politykowi PiS - podlegać ma bieżący nadzór nad Komitetem ds. bezpieczeństwa. Stanowisko przejął po odchodzącym z rządu Jarosławie Kaczyńskim.
Jackowski: Dodawanie "ministra" do tytułu "poseł" jest stałym elementem
O roszadach w Radzie Ministrów dyskutowali goście Agnieszki Gozdyry w "Debacie Dnia". Niezależny senator Jan Maria Jackowski przypomniał o akcjach "odchudzania rządu" z 2018 i 2020 roku.
ZOBACZ: Warszawa. Protest pielęgniarek przed Sejmem. Przedstawiły postulaty
- Już nie liczę, ale przypuszczam że jest znowu bardzo wielu ministrów. Co więcej, mamy nowych ministrów konstytucyjnych; to ich "inflacja" - stwierdził.
Zdaniem senatora "stałym elementem" stało się dodawanie do tytułu "poseł" stanowiska ministra albo sekretarza stanu. - Można powiedzieć, że wszyscy ci, którzy wokół PiS-u się kręcą, prędzej czy później powinni zostać sekretarzami stanu albo ministrami - dodał Jackowski.
Kalisz o "dawaniu profitów" ludziom, którzy "muszą być z PiS"
Głos zabrała też europosłanka PO Julia Pitera. Nazwała Kancelarię Prezesa Rady Ministrów "specyficznym urzędem pracy". - Jeśli chodzi o nominację pani Ścigaj, mnie to nie dziwi. Przecież ona tak naprawdę była niby krytykiem Prawa i Sprawiedliwości, ale z olbrzymią autokontrolą i z krytyką kontrolowaną - dodała.
ZOBACZ: Białoruś ustawiła drewniane czołgi przy granicy z Ukrainą. Łukaszence brakuje sprzętu
Natomiast mec. Ryszard Kalisz, dawniej związany z SLD, powiedział, że jest to "żerowanie i dawanie pensji ministerialnej i innych profitów, ludziom, którzy muszą być w PiS-ie". - Zwykłe kupowanie powiedziałbym zepsutych pomarańczy albo zepsutych bananów w sklepie - porównał Kalisz.
Kalisz stwierdził też, że liczba ministrów w MSWiA "zbliża się do dwudziestu". - To żyrowanie i dawanie pensji ministerialnej, innych profitów, ludziom, którzy muszą być z PiS - mówił.
Poboży: Kalisz skłamał, szef MSWiA ma czterech zastępców
Na te słowa zareagował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.
"Pan Ryszard Kalisz skłamał na antenie Polsat News, w programie redaktor Agnieszki Gozdyry, twierdząc, że minister Mariusz Kamiński ma kilkunastu wiceministrów. Nasz minister (Mariusz Kamiński - red.) ma tylko czterech zastępców, co wie nawet licealista z zajęć WOS, a były szef MSWiA bezwzględnie powinien" - napisał na Twitterze.
Według oficjalnej listy na stronie internetowej MSWiA, w kierownictwie resortu wymienieni są: sekretarze stanu Maciej Wąsik i Paweł Szefernaker, podsekretarze stanu Błażej Poboży i Bartosz Grodecki oraz dyrektor generalny ministerstwa Dariusz Nowak.
Czytaj więcej