Włochy. Ferrari zapowiada rewolucję. Nadchodzi dominacja samochodów elektrycznych
Ferrari zapowiada rewolucję. Konstruktorzy z Modeny z każdym kolejnym rokiem coraz bardziej będą angażować się w pracę nad modelami z napędem elektrycznym i hybrydowym. Producent zapowiedział, że do 2030 roku 80 proc. samochodów zjeżdżających z linii produkcyjnej stanowić będą elektryki.
Dyrektor generalny Ferrari Benedetto Vigna zaprezentował plany na kolejne lata. Do 2026 roku producent legendarnych samochodów ma zaprezentować 15 nowych modeli, w tym jeden z napędem elektrycznym, który zjedzie z taśmy produkcyjnej w 2025 roku. - Klejnot, nad którym inżynierowie z Modeny pracują już od jakiegoś czasu - scharakteryzował premierowy model Vigna.
Elektryczna rewolucja
Szef Ferrari zapowiedział też budowę fabryki "e-building, gdzie maja powstawać "wszystkie strategiczne elementy technologii elektrycznej, takie jak silniki, akumulatory i falowniki", pisze "Il Messaggero".
ZOBACZ: Ferrari zbuduje limitowany model kultowego Testa Rossa… dla dzieci
"Do końca dekady 40 proc. produkcji będą stanowiły pojazdy elektryczne, 40 proc. pojazdy typu plug-in, a tylko pozostałe 20 proc. będą stanowiły pojazdy benzynowe" - czytamy.
Czytaj więcej