Ukraińska posłanka: Wołodymyr Zełenski pojechał na front. Pokazała zdjęcie
Według relacji jednej z ukraińskich parlamentarzystek, prezydent Wołodymyr Zełenski miał "niedawno" odwiedzić Lisiczańsk - miasto znajdujące się praktycznie na linii frontu. "Przyjechał pod ostrzałem, potajemnie, żeby zobaczyć sytuację na własne oczy" - napisała Mariana Bezuhla.
"Wołodymyr Zełenski w Lisiczańsku" - napisała w mediach społecznościowych ukraińska deputowana Rady Najwyższej Ukrainy Mariana Bezuhla. Lisiczańsk leży praktycznie na linii frontu. Miasto znajduje się na prawym brzegu rzeki Doniec. Po drugiej stronie jest ostrzeliwany Siewierodonieck.
Według Bezuhli zdjęcie na którym widać prezydenta i które ma pochodzić z Lisiczańska zrobiono "niedawno". "Przyjechał pod ostrzałem, potajemnie, żeby zobaczyć na własne oczy, zrozumieć. Był z nami" - komentowała deputowana.
Kilka dni temu szef obwodu ługańskiego Siergiej Hajdaj informował, że dostęp do Siewierodoniecka nie jest zablokowany, ale miasto znajduje się pod silnym ostrzałem. Z tego powodu nie można ewakuować kilkuset cywilów ukrywających się w zakładach Azot. O miasto od kilku tygodni wojska ukraińskie i rosyjskie toczą ciężkie walki.
Objazd Zełenskiego po kraju
Sam Zełenski w ostatnich dniach odwiedza regiony na wschodzie kraju i wspiera walczących żołnierzy. W niedzielę rano poinformował, że wraca z rejonu Mikołajewa, gdzie rozmawiał z wojskowymi, policjantami, Gwardią Narodową i obroną terytorialną.
18 czerwca, relacjonując swoją wizytę w mediach społecznościowych, przekazał że odwiedził także rejon Odessy.
Czytaj więcej