Łódź. "Wojsko Polskie" wygrało z Gortat Team. Dochód z meczu zostanie przekazany na pomoc Ukrainie

Polska
Łódź. "Wojsko Polskie" wygrało z Gortat Team. Dochód z meczu zostanie przekazany na pomoc Ukrainie
PAP/Roman Zawistowski
Reprezentacja Wojska Polskiego wygrała z drużyną gwiazd Marcina Gortata 77:74 w koszykarskim meczu rozegranym w czwartek w Łodzi.

Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią COVID-19, na parkiet łódzkiej Atlas Areny powrócił popularny mecz pomiędzy Gortat Team a drużyną Wojska Polskiego. Reprezentacja Wojska Polskiego wygrała z drużyną gwiazd Marcina Gortata 77:74. Zgodnie z decyzją sztabu fundacji Marcina Gortata MG13, tegoroczny dochód z biletów zostanie przekazany w całości na pomoc Ukrainie.

Rywalizacje na parkiecie żołnierzy i drużyny złożonej z gwiazd sportu, muzyki i filmu, której lideruje były koszykarz klubów NBA, stały się już tradycją. Oba zespoły zmierzyły się po raz dziewiąty. Do gry wróciły po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią.

 

W tym roku wydarzenie, które ponownie przyciągnęło na trybuny łódzkiej Atlas Areny kilka tysięcy kibiców, miało dodatkowy wydźwięk, spowodowany wojną na Ukrainie i odbywało się pod hasłem: "Gramy dla Ukrainy". Dochód z biletów ma zostać w całości przekazany na pomoc ogarniętemu wojną krajowi i jego obywatelom.

 

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Gortat podkreślił ważną rolę żołnierzy. - To oni są dzisiaj naszym bezpieczeństwem i dzięki nim śpimy bezpiecznie - powiedział.


WIDEO: Po dwóch latach powrócił mecz Gortat Team - Wojsko Polskie. W tym roku zagrali dla Ukrainy

"Wspieracie nas od pierwszej chwili"

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska podziękowała koszykarzowi za to, że ideą tegorocznego meczu jest wsparcie dla Ukrainy. - To obywatele Ukrainy walczą teraz za to, żebyśmy mogli tu, w bezpieczny sposób, oddać im swego rodzaju hołd - zaznaczyła.

 

 

Z kolei pełniący obowiązki ambasadora Ukrainy w Polsce Oleh Kuts oraz - łączący się za pośrednictwem nagrania wideo - mer Kijowa Witalij Kliczko podziękowali Polakom za wszelką pomoc okazywaną Ukraińcom od pierwszego dnia wojny. - Wspieracie nas od pierwszej chwili. Bardzo doceniamy to, co dla nas robicie i będziemy o tym zawsze pamiętać - powiedział Kuts.

 

Ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński zapewnił zaś o bardzo dobrych relacjach polsko-amerykańskich i bezpieczeństwie Polaków, wsparciu militarnym, finansowym i energetycznym oraz podziękował za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. - Będziemy bronić każdego centymetra Polski. Ten moment ma ogromne znaczenie dla Polski. To, co teraz zrobimy razem, będzie miało ważne konsekwencje dla przyszłych pokoleń. Jak nigdy do tej pory mamy wyjątkową możliwość zbudowania polsko-amerykańskiego braterstwa - przekonywał.

Gwiazdy na parkiecie

Wielkimi brawami został przywitany pułkownik wojsk ukraińskich Oleh Awtomiejenko, który stracił wzrok walcząc w obronie swojego kraju. Minutą ciszy uczczono również cywilne ofiary i żołnierzy poległych w walkach na Ukrainie.

 

W tym roku u boku byłego środkowego Orlando Magic i Washington Wizards wystąpili m.in.: zawodnik MMA Jan Błachowicz, tenisistka Agnieszka Radwańska, siatkarz Michał Kubiak, raper O.S.T.R, stand-uperzy: Rafał Pacześ i Łukasz Lotek Lodkowski, prezenterka pogody Dorota Gardias, czy trenerka fitness Ewa Chodakowska. Plejadę gwiazd uzupełnili obecni i byli koszykarze oraz koszykarki: Adam Waczyński, Andrzej Pluta oraz Agnieszka Bibrzycka.

 

 

- Jestem jak mikrofalówka - wejdę i przez chwilę zrobię swoje. Najważniejsza jest jednak dobra zabawa. Dlatego wystarczy jeden telefon od Marcina i tutaj jestem. Gramy dziś w szczytnym celu, by pomóc Ukrainie. Do tego nie ma nic lepszego dla polskiej koszykówki, jak właśnie takie wydarzenia" - przyznał Waczyński.

 

Były kapitan koszykarskiej reprezentacji Polski dodał, że duży potencjał w jego dyscyplinie sportu mają m.in. Lotek i Dorota Gardias, która - jak zdradził - dużo ćwiczyła przed występem w Łodzi.

"Wyraz szacunku dla polskiego munduru"

Mecz znów był bardzo zacięty. Po początkowym prowadzeniu ekipy Gortata, w ostatniej kwarcie inicjatywę przejęli wojskowi, którzy ostatecznie zwyciężyli trzema punktami. Do dogrywki mógł doprowadzić Waczyński, lecz równo z końcową syreną nie trafił "trójki" z dobrej pozycji. To było piąte zwycięstwo Wojska Polskiego. Gortat Team ma na koncie cztery wygrane.

 

- To była świetna promocja basketu, ale również wyraz szacunku dla polskiego munduru. Co jednak najważniejsze, zbieraliśmy pieniądze dla Ukrainy. Cieszę się, że Łódź znów była gospodarzem tego wydarzenia. Na dwa dni przed meczem brakowało biletów - podsumował Gortat.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Kijów żegna aktywistę Romana Ratusznego. Zginął w walkach na froncie

 

Wyjaśnił, że zebrane pieniądze zostaną przekazane na różnego rodzaju pomoc Ukrainie i jej obywatelom. Konkretne cele zostaną wskazane przy współpracy z Ambasadą Ukrainy.

 

Mecz był też zapowiedzią 15. edycji Marcin Gortat Camp, która we wtorek rozpocznie się w Łodzi. Ideą prowadzonych nieprzerwanie od 2008 roku przez byłego reprezentanta Polski zajęć jest promocja uprawiania koszykówki i sportu wśród dzieci i młodzieży. Od tamtej pory w zajęciach wzięło udział przeszło 10 tysięcy chłopców i dziewczynek. W tym roku, oprócz Łodzi, treningi zorganizowane zostaną w Zgierzu, Chorzowie i Rzeszowie.

jsd/sgo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie