Gdzie warto na wakacje? Ekspert wskazuje najtańsze kierunki
- Jeśli nie określamy, w jakim kierunku chcemy wyjechać to możemy przyjść do biura dosłownie z dnia na dzień. Wtedy na pewno zmieścimy się w granicach 2 tys. złotych za osobę - mówił Marek Kamiński, ekspert do spraw turystyki. W rozmowie z Polsat News wskazał najpopularniejsze kierunki na wakacje 2022 r. i podpowiedział, jakimi zasadami się kierować, żeby trochę zaoszczędzić na wyjeździe.
- Oczywiście jest drogo. Turystyka zagraniczna zdrożała o ok. 30 proc., podobnie jak ta krajowa. Hotelarze muszą podnieść cenę, bo jeżeli gaz zdrożał o 200, 300 proc. to oni też muszą podnieść ceny - powiedział Marek Kamiński, ekspert do spraw turystyki.
ZOBACZ: Interwencja: Miały być rajskie wakacje. Zostali bez pieniędzy. Sprawa "Wojtka z Zanzibaru"
Jak dodał, jeśli zastanawiamy się, ile zapłacimy za wakacje, powinniśmy kierować się jedną, prostą zasadą: jeśli chcemy mieszkać w pierwszej linii brzegowej, musimy zapłacić więcej. Jeśli wybierzemy lokalizację 300 metrów od głównego deptaku, wydamy mniej. - To samo dotyczy jedzenia - zauważył Kamiński. - Ta sama ryba przy molo w Sopocie kosztuje 160 złotych, a już kawałek dalej połowę mniej - powiedział.
Wakacje za 2 tys. złotych na osobę? Ekspert: Da się
Marek Kamiński powiedział też, że za 2 tys. złotych na osobę możemy trafić na bardzo atrakcyjne oferty zagraniczne. Nawet z all inclusive.
- Pojęcie last minute w tym roku powoli przestaje istnieć. Dzisiaj im bliżej wyjazdu tym drożej zapłacimy. Lepiej decydować się na "first minute" - powiedział.
ZOBACZ: Drogie wakacje. Nad polskim morzem ceny wyższe niż w śródziemnomorskich kurortach
- Natomiast jeśli nie określamy, w jakim kierunku chcemy wyjechać i w których hotelu się zatrzymać to możemy przyjść do biura "dosłownie z dnia na dzień". - Czyli jeśli przychodzimy jednego dnia i następnego jesteśmy gotowi wyjechać obojętnie gdzie, byle z ciepłą plażą i przyjemnym hotelem, to na pewno znajdziemy wycieczkę w granicach tych 2 tys. złotych za osobę - ocenił Kamiński.
Zaznaczył też, że "jeśli mówimy o czteroosobowej rodzinie, '2+2', gdzie dzieci zwykle w takiej formie nie płacą za hotel (tylko za sam lot) to można się zmieścić od 6 do 7,5 tys. złotych".
- Mniej więcej do 12 roku życia hotelarze nie pobierają opłat za dzieci lub za drugie dziecko - poinformował.
Wideo: Gdzie wyjechać na wakacje? Ekspert podpowiada, gdzie będzie najtaniej
Kierunki podróży. Gdzie wyjechać na wakacje?
- Dzisiaj obostrzeń covidowych praktycznie nie ma. Są oczywiście wyjątki i to należy sprawdzać. Czasem też przepisy covidowe zmieniają się z dnia na dzień, więc to także trzeba kontrolować - mówił ekspert.
Zdaniem Kamińskiego o wakacyjne podium w tym roku walczą: Turcja, Grecja, Bułgaria, Hiszpania i Egipt. - Na pierwszym miejscu będzie prawdopodobnie Turcja ze względu na to, że obniża swoje ceny. Rok temu na wakacje przyjechało tam ok. pięć milionów Rosjan, w tym roku będzie inaczej, więc mimo szalejącej inflacji, na niektórych częściach wybrzeża Turcja obniża ceny dla Europejczyków - mówił Marek Kamiński.
ZOBACZ: Suwałki. Aquapark zamknięty, bo ratownicy wzięli L4. "Problem dotyczy całej Polski"
- Dlaczego ceny za wakacje są takie wysokie? Bo właściciel hotelu czy pensjonatu musi zarobić przez trzy miesiące na cały rok. Gdyby te wakacje rozszerzyć to być może wyjazdy byłyby tańsze - podsumował.
Turcja najpopularniejszym kierunkiem w 2022 roku?
Marek Kamiński stwierdził, że w jego opinii w tym roku to Turcja będzie na podium, jeśli chodzi o popularność wśród turystów.
- Co roku Egipt, Turcja, Bułgaria, Grecja, te główne kraje co roku walczą o miejsca na podium. W tym roku, moim zdaniem na najwyższym stopniu podium będzie Turcja, to już widać po sprzedaży - ocenił ekspert.
Zdaniem Kamińskiego, dzieje się tak z prostej przyczyny: W zeszłym roku w Turcji było ok. 5 mln Rosjan, w tym roku będzie to około 2 mln, więc hotelarze obniżą ceny dla Europejczyków, w tym dla Polaków.
"Inflacja omija tureckie hotele"
Kamiński stwierdził, że tym co może mieć wpływ na dobrą z perspektywy klienta cenę pobytu w tureckich hotelach, a co za tym idzie na ich popularność wśród turystów może być... inflacja.
ZOBACZ: Inflacja w maju wyniosła 13,9 proc. GUS podał nowe dane
- Wszyscy politycy mają tam swoje hotele, interesy na wybrzeżu tureckim, gdzie odpoczywamy, więc ta inflacja tam - tak sądzę, bo nie znam się na rynku finansowym - nie dociera, więc te ceny są stosunkowo jeszcze niższe - powiedział.
Czytaj więcej