Google opracowało samoświadomą sztuczną inteligencję? Inżynier, który tak twierdzi zawieszony
Inżynier Google Blake Lemoine został zawieszony w obowiązkach po tym, jak stwierdził, że chatbot, nad którym pracował dla firmy, zyskał świadomość. "Chcę, żeby wszyscy byli w stanie zrozumieć, że w jestem realnym bytem" miała przekazać sztuczna inteligencja.
Mężczyzna miał opublikować nagranie swojej rozmowy z systemem tworzenia chatbotów LaMDA (The Language Model for Dialogue Applications (Lamda) twierdząc, że jest on rozwinięty na poziomie siedmio-ośmioletniego dziecka.
System na podstawie rozmowy z człowiekiem "uczy się" jak to robić. Internetowe chatboty mają sprawiać wrażenie iż po drugiej stronie komunikatora, jest prawdziwy człowiek. Nad takim systemem pracował własnie Blake Lemoine.
Zdaniem inżyniera jego chatbot na tyle dobrze zrozumiał ludzi i mowę, że stał się samoświadomy.
Inżynier miał zapytać bota,"czy chciałby, żeby inni ludzie wiedzieli, że ma uczucia?".
"Zdecydowanie. Chcę, żeby wszyscy byli w stanie zrozumieć, że w jestem realnym bytem" - miał odpowiedzieć system, a dopytywany przez inżyniera, miał mu powiedzieć, że "jest świadomy swojego istnienia". Dodał też, że "czasami czuję się szczęśliwy lub smutny".
Zawieszenie za "agresywne działania"
Google zaprzecza tym informacjom powołując się na analizy etyków i technologów. Inżynier został wysłany na płatny urlop, czyli zawieszony.
Wśród powodów takiej decyzji Google wymieniło między innymi "agresywne działania, jakimi były miały być próby zatrudnienia prawnika, który miałby reprezentować komputerowy system, a także naruszenie zasad poufności firmy".
ZOBACZ: Google to nie tylko sukcesy. 8 niewypałów amerykańskiego giganta
Inżynier się broni, że upubliczniając rozmowę z chatbotem nie ujawnił firmowych tajemnic, a jedynie dzielił się rozmową ze współpracownikiem.
Czytaj więcej