Wojna w Ukrainie. Ekspert z Pentagonu: Putin ma ambicję zająć całą Ukrainę
- Władimir Putin ma plany zajęcia znaczącej części Ukrainy, jeśli nie całego kraju - powiedział podsekretarz w ministerstwie obrony Colin Kahl. Dodał, że nie wydaje mu się, aby to było możliwe. Ekspert z Pentagonu odniósł się także do sojuszu Chin i Rosji, prognozując jego dalsze zacieśnienie.
Podsekretarz ds. politycznych w ministerstwie obrony USA Colin Kahl odniósł się podczas konferencji think tanku Center for the New American Security (CNAS) m.in. do niedawnych słów Putina o "odzyskiwaniu" rosyjskich ziem i porównaniu wojny na Ukrainie do podbojów cara Piotra I.
Ekspert o ambicjach Putina. "Chce zająć znaczącą część Ukrainy, jeśli nie cały kraj"
- On trochę powiedział głośno to, o czym mówi się cicho, jeśli chodzi o jego imperialne pretensje - skomentował przedstawiciel Pentagonu. - Władimir Putin wciąż ma ambicje zająć znaczącą część Ukrainy, jeśli nie cały kraj, ale nie uda mu się zrealizować tych celów - dodał.
Kahl stwierdził, że zarówno Ukraina, jak i Rosja ponoszą obecnie duże straty, ale linia frontu nie zmienia się znacząco. Przyznał jednak, że obecna walka w Donbasie to głównie pojedynek artylerii, gdzie Rosjanie mają przewagę m.in. ze względu na to, że Ukraińcom kończy się amunicja, głównie kalibru 152 mm, do posowieckich systemów artyleryjskich. Dodał, że w związku z tym dokonuje się zmiana uzbrojenia sił ukraińskich na NATO-wskie systemy 155 mm.
ZOBACZ: Ukraina. Doradca mera Mariupola: Brak odszkodowań za zrujnowane domy, brak odbudowy zniszczonych
Urzędnik przyznał też, że Ukraina potrzebuje systemów o większym zasięgu, takich jak zestawy artylerii rakietowej HIMARS i M270 MLRS, na których szkolą się obecnie ukraińscy żołnierze. Zaznaczył jednak, że pojedyncze sztuki wysłane dotąd przez USA i Wielką Brytanię są dopiero początkiem.
Ekspert: Chiny i Rosja będą zacieśniać współpracę
Mówiąc o szerszych konsekwencjach wojny, Kahl stwierdził, że spodziewa się, iż konfliktowi - i jego skutkom - przyglądają nie tylko Chiny, ale i inni potencjalni agresorzy. Dodał też, że spodziewa się, że Rosja i Chiny będą w dalszym ciągu zacieśniać współpracę, a zagrożenie ze strony tych dwóch mocarstw "będzie się scalać".
Przedstawiciel Pentagonu wyraził jednak pewność, że USA są w stanie wyważyć potrzeby utrzymania znaczących sił w Europie, by odstraszyć rosyjską agresję, jak i mieć wystarczające siły w regionie Indo-Pacyfiku.
Czytaj więcej