Wojna w Ukrainie. Atak na Lisiczańsk. Dziennikarze znaleźli się pod ostrzałem
W centrum Lisisczańska doszło do ataku artyleryjskiego. Rosyjskie pociski spadły na dzielnicę mieszkalną, uderzając m.in. w blok. Pod ostrzał dostała się ekipa dziennikarzy - wśród nich dwoje reporterów ukraińskiego kanału Suspilne News i korespondenci zagraniczni. Wysłanników mediów, którym nic się nie stało, ewakuowała grupa ukraińskich żołnierzy. W sieci pojawiło się nagranie incydentu.
Dziennikarze ukraińskiego serwisu Suspilne Chrystyna Hawryluk i Taras Ibrahimow oraz ich zagraniczni koledzy po fachu znaleźli się pod rosyjskim ostrzałem w centrum Lisiczańska w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy.
Reporterzy nie odnieśli obrażeń - podał we wtorek kanał Suspilne.
Dziennikarze zostali ewakuowani spod ostrzału przez ukraińskich żołnierzy - przekazała z kolei ukraińska agencja.
Kanał Suspilne opublikował na YouTube relację wideo z incydentu.
Rosjanie ostrzeliwują całe dzielnice
Według ukraińskiego wojska Rosjanie ostrzeliwują Lisiczańsk niemal każdego dnia.
Siły Federacji Rosyjskiej dysponują na tym odcinku znaczną przewagą artylerii i są w stanie pokrywać ogniem z dział i wyrzutni całe dzielnice miasta.
W Lisiczańsku wciąż przebywa około 15 tys. cywilów - podała agencja Ukrinform.
Czytaj więcej