"Pytano, po co reanimujemy". Operator Polsatu o uratowaniu życia 71-latka
- Jak reanimowaliśmy tego pana, ktoś z tłumu, ktoś z turystów zapytał po co my go reanimujemy - relacjonował wydarzenia z Zakopanego Paweł Stanuch operator kamery Polsatu, który razem z policjantem przez 40 minut prowadził resuscytację 71-letniego turysty.
71-letni turysta nagle źle się poczuł i osunął na ziemię na Dolnej Równi Krupowej. Jako pierwsi pomocy udzielali mu przechodnie, po czym przez ponad 40 minut resuscytację prowadzili operator kamery Polsatu Paweł Stanuch wspólnie z policjantem.
- Serducho stanęło, więc niezwłocznie przystąpiłem do działań - powiedział operator Polsat News.
Resuscytacja na Dolnej Równi Krupowej zwróciła uwagę turystów.
- Jak reanimowaliśmy tego pana, ktoś z tłumu, ktoś z turystów powiedział "po co my go reanimujemy". Gdybyśmy szli takim tokiem myślenia, to życia ludzkiego nie byłoby sensu ratować - mówił Stanuch.
71-letni turysta dochodzi do siebie w szpitalu
- Uciskanie klatki piersiowej, cała ta procedura nie jest łatwa. Trzeba poświęcić bardzo dużo energii i sił - dodał operator kamery Polsatu.
71-letni turysta dochodzi do siebie teraz w szpitalu w Zakopanem. Dzięki szybkiej reakcji przeżył i w sobotę wybudził się ze śpiączki.