Adam Jarubas o podpisaniu ustawy o Sądzie Najwyższym: Jest to jakiś krok w dobrą stronę
- Na skutek orzeczenia TSUE Polsce cały czas licznik nabija kary. Nawet dzisiaj jeszcze, po podpisaniu tej ustawy, te kary cały czas rosną. To jest miara nieodpowiedzialności obozu władzy - powiedział europoseł PSL Adam Jarubas. Podkreślił, że poprawki Senatu, które zostały odrzucone, gwarantowałyby uzyskanie środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Prowadzący Grzegorz Kępka zapytał Adama Jarubasa o to, czy cieszy się, że prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym.
- Cieszyłbym się bardziej gdyby pan prezydent podpisał ustawę z poprawkami Senatu, za którymi głosowali również jednogłośnie senatorowie PiS, wtedy kiedy w Polsce przebywała Ursula von der Leyen. Rzeczywiście te poprawki gwarantowałyby uzyskanie środków, ten najważniejszy element, czyli odblokowanie Krajowego Planu Odbudowy, którego środki już rok temu powinny w Polsce pracować, przyczyniając się do obniżenia inflacji, stabilizacji finansów publicznych - mówił europoseł PSL.
ZOBACZ: Nowelizacja ustawy o SN z podpisem prezydenta
Jak dodał środki z KPO nie zostały wypłacone, ze względu na "podziały w obozie kiedyś Zjednoczonej Prawicy".
- Na skutek orzeczenia TSUE Polsce cały czas licznik nabija kary. Nawet dzisiaj jeszcze, po podpisaniu tej ustawy, te kary cały czas rosną. To jest miara nieodpowiedzialności obozu władzy - powiedział Jarubas.
Adam Jarubas: Jest to jakiś krok w dobrą stronę
Zdaniem europarlamentarzysty nie należy przesądzać, że Polska nie dostanie pieniędzy z KPO.
- Poczekajmy na ocenę Komisji Europejskiej. Jest to jakiś krok w dobrą stronę (...). Komisja Europejska będzie badać to bardzo wnikliwie - mówił.
ZOBACZ: Sejm odrzucił wszystkie kluczowe poprawki Senatu do noweli ustawy o Sądzie Najwyższym
Podkreślił, że tzw. kamienie milowe dotyczące praworządności są najważniejsze. - My przedłożyliśmy poprawki do prezydenckiego projektu. Samą inicjatywę prezydenta ocenialiśmy bardzo dobrze, bo dzięki niej zrobiliśmy jakiś krok naprzód. Najlepiej byłoby przyjąć poprawki, które gwarantowały, że członkowie tej nowej izby, zajmującej się sprawami dyscyplinarnymi dla sędziów mają co najmniej siedmioletni staż w Sądzie Najwyższym, czyli mają doświadczenie i powagę - tłumaczył.
WIDEO: Adam Jarubas w "Graffiti"
Adam Jarubas o kamieniach milowych: Dziwię się kolegom z Solidarnej Polski
Adam Jarubas podkreślił, że do każdego z tzw. kamieni milowych "będą musiały zostać przygotowane ustawy, które zostaną przegłosowane w polskim parlamencie".
- Pamiętajmy, że KPO razem z kamieniami milowymi zostały opracowane przez rząd. Dziwię się kolegom z Solidarnej Polski, którzy dzisiaj robią duże oczy i tak pod publiczkę próbują eskalować to napięcie, bo sami za tym głosowali - powiedział. Jak tłumaczył KPO jest wsparciem dla krajów UE po pandemii, powiązanym z realizacją reform.
Wśród tzw. kamieni milowych znajduje się m.in "ozusowanie" umów cywilnoprawnych, opłaty za przejazdy drogami ekspresowymi czy też podatki od aut spalinowych.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro: Kamienie milowe nie były uzgadniane z Solidarną Polską. Wszystkich nie poprzemy
- Pewnie będzie można stosować tutaj mechanizm bardziej promujący dobre praktyki w tym zakresie i zachęcające, również finansowo, do przechodzenia na elektromobilność. Chodzi o to, żeby tak skonstruować ten mechanizm wsparcia, żeby on nie tylko represjonował tych, którzy chcą jeździć samochodami spalinowymi, ale też bardziej zachęcał tych, którzy chcą zainwestować i przejść na "zieloną stronę mocy
Dodał, że "jeśli czytamy dokładnie treść tego kamienia milowego, to tam jest zapis o zmianie systemu podatkowego, w jakimś sensie promującego, a przez to deprymującego tradycyjny transport oparty na silnikach spalinowych".
Adam Jarubas: To klasyczna mantra Solidarnej Polski
Grzegorz Kępka zapytał, czy zapisane w kamieniach milowych zmiany w regulaminie Sejmu, tak jak uważa Solidarna Polska, wpłyną na suwerenność Polski.
- To klasyczna mantra Solidarnej Polski. Najbardziej suwerenność Polski osłabia działanie takich ugrupować jak Zbigniewa Ziobry. W naszym racjonalnym interesie, polską racją stanu jest wzmacnianie całej wspólnoty, również instytucji i prawa unijnego, które mają wzmocnić interesy słabszych państw - tłumaczył.
ZOBACZ: Premier: solidarna Europa była marzeniem Polaków, musimy obronić to marzenie dla przyszłych pokoleń
Podkreślił, że "pseudosolidarnościowa relacja Solidarnej Polski jest przeciwskuteczna dla Polski i tylko na pokaz, propagandowo zabiega o wypłaty pieniędzy dla Polski".
Adam Jarubas o cenach węgla: Wiele rodzin jest w tragicznej sytuacji
Europoseł PSL skomentował propozycję rządu, który chce uzależnić dopłaty do zakupu węgla od dochodów. Przypomniał, że według wcześniejszych zapowiedzi "węgla miało starczyć na 200 lat".
- Dzisiaj widać, że tego węgla po prostu brakuje. To, na co powinniśmy się jako Polska zdecydować, to radykalne odblokowanie regulacji, które blokują rozwój odnawialnych źródeł energii m.in fotowoltaiki, wiatraków - powiedział.
Dodał, że wcześniejsze działania rządu przyczyniły się do wzrostu cen energii w Polsce, a obecnie przybyło osób "wykluczonych energetycznie".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Zełenski do Scholza: Nie da się balansować między Rosją a Ukrainą
- Nawet skumulowanie 13. i 14. "świadczenie wyborcze" (emerytury - red) nie starcza na zakup tony węgla. To pokazuje, że wiele rodzin jest w tragicznej sytuacji - mówił.
Podkreślił, że "10 lat temu mogliśmy przewidzieć, że transformacja energetyczna, to odnawialne źródła energii i niższe ceny".
- Ludziom trzeba pomóc. Jeśli ten mechanizm będzie skonstruowany racjonalnie, to również PSL, w trosce o tych najbardziej wykluczonych energetycznie, zagłosuje za nim - podsumował.
Poprzednie "Graffiti" do obejrzenia na polsatnews.pl
Czytaj więcej